Polski Tenis

WYNIKI

MIAMI: A. Zverev - Marozsan 6:3, 7:5; Medvedev - Jarry 6:2, 7:6 (7); Sinner - Machac 6:4, 6:2; Alexandrova - Pegula 3:6, 6:4, 6:4; D. Collins - Garcia 6:3, 6:2.

Przed meczem Polaków z Litwinami

W Orlen Arenie w Płocku odbyły się pierwsze konferencje z udziałem tenisistów z Polski i Litwy.

Od piątku do niedzieli reprezentanci obydwu zespołów będą grali w meczu pierwszej rundy Grupy I Euro-Afrykańskiej Pucharu Davisa. Na zwycięzców czekają już Ukraińcy.

Jako pierwsi na pytanie dziennikarzy odpowiadali biało-czerwoni. – Jestem bardzo wdzięczny wszystkim zawodnikom, którzy wyrazili chęć gry w drużynie, mimo niesprzyjającego terminu, tuż przed dużym turniejem ATP w Indian Wells. Oprócz obecnych tu w Płocku byli to też Mariusz Fyrstenberg i Michał Przysiężny, którzy ostatnio prezentują również wysoką formę. Musiałem jednak wybrać czwórkę i wierzę, że ci zawodniczy, których powołałem a mecz z Litwą zapewnią nam awans do kolejnej rundy – mówił kapitan Radosław Szymanik.

– Dotychczas zawsze w składzie było dwóch singlistów no i ja z Mariuszem. Pojawiały się nawet czasem nawet głosy, że blokujemy miejsce w drużynie. Teraz Radek ma w składzie jednego deblistę i trzech singlistów, więc będzie miał większe pole manewru. Ja oczywiście jestem do pełnej dyspozycji, nawet jako czwarty singlista. Ale oczywiście wolałbym jednak wystąpić tyko w deblu, tak będzie chyba lepiej dla nas wszystkich – dodał ze śmiechem Marcin Matkowski.

Szybki kort ma sprzyjać

Najpóźniej do drużyny dołączył Jerzy Janowicz, który w środę dopiero odbył pierwszy trening w Orlen Arenie.

– Jeszcze wczoraj trenowałem w Łodzi, zanim przyjechałem po południu do Płocka, więc dopiero dzisiaj zapoznam się z kortem. Taki był plan od samego początku. Ale z tego, co widziałem, to jest szybki, tak jak chcieliśmy, więc będzie nam wszystkim odpowiadał. Oczywiście nie jest to nawierzchnia obca Litwinom, ale myślę, że nam będzie trochę bardziej sprzyjać – powiedział łodzianin.

– Bardzo komfortowo się czuje na tym korcie. Jest szybki, ale przy tym piłki wysoko na nim skaczą. To znaczy, że w meczach będzie sporo wymian, więc szykuje się ciekawa gra. Liczymy, że wszystko pójdzie po nasze myśli. Mój tato kiedyś pracował w Płocku jako trener piłkarzy, ale ja tu jestem pierwszy raz – zaznaczył Łukasz Kubot.

W dobrych nastrojach

Humor dopisuje litewskim tenisistom. Zadebiutują w Grupie I Euro-Afrykańskiej drużynowych rozgrywek.

– Jeszcze nie mieliśmy okazji zwiedzić Płocka. Wczoraj był długi dzień pełne treningów, dzisiaj konferencja prasowa, no i znów treningi. W końcu jesteśmy tu w pracy. Ale być może w dalszej części tygodnia uda nam się zobaczyć coś więcej w mieście. Teraz skupiamy się na meczu, który bardzo chcemy wygrać. Nie jesteśmy na pewno faworytami, ale nie znaczy, że stoimy na przegranej pozycji. Liczymy też na doping naszych kibiców. Z tego, co wiemy, ma ich tu przyjechać koło 400 – powiedział Ricardas Berankis, lider litewskiego teamu.

– Ta hala i pięć tysięcy miejsc na trybunach robią na mnie wrażenie, bo dotychczas największa widownia przed jaką graliśmy miała trochę ponad dwa tysiące. Mamy za sobą trudne spotkania, które dały nam awans, a ten zapowiada się jeszcze ciężej. Wolelibyśmy grać u siebie w jakiejś koszykarskiej hali, wypełnionej naszymi kibicami, ale jesteśmy tutaj – dodał Laurynas Grigelis.

– To oczywiste, że mam w głowie różne plany i scenariusze, ale ich dzisiaj przecież nie zdradzę – twierdził kapitan Rimvydas Mugevicius. – Czy kogoś zaskoczę swoimi decyzjami przed losowaniem? Nie wiem. W końcu w polskiej drużynie też jest młody zawodnik, więc może jej kapitan będzie chciał nas zaskoczyć?

Losowanie w czwartek

W czwartek o godz. 13 w auli ratusza w Płocku (ul. Stary Rynek 1, I piętro) rozpocznie się ceremonia losowania gier. Po niej odbędą się konferencje prasowe z obydwoma drużynami.

Wszystkie spotkania będą transmitowane w CANAL+ Family.

Kategoria: Davis Cup