Iga Świątek w Szwecji udanie rozpoczęła występy w profesjonalnych rozgrywkach.
Utalentowana 15-latka sięgnęła po tytuł w halowym futuresie ITF Djursholm Ladies. W drugim turnieju w Sztokholmie dotarła do ćwierćfinału.
W kwalifikacjach (otrzymała do nich dziką kartę) wygrała ze Szwedkami Caijsą Wildą Hennemann 6:0, 6:1 i Ebbą Rosberg 6:1, 6:1.
W turnieju głównym Świątek pokonała Niemkę Annę Klasen 6:2, 6:4, Andreę Ka (Kambodża) 6:2, 6:3 i Dunkę Karen Barritza 6:2, 2:6, 7:5. W meczu ćwierćfinałowym przegrywała w trzecim secie już 1:4.
W półfinale Iga miała zmierzyć się z Francuzką Julie Gervais, ale rywalka oddała mecz walkowerem. W finale 15-latka była lepsza od 13-lat starszej Rumunki Laury-Ioany Andrei 6:4, 6:3. Świątek zdobyła w Sztokholmie 12 punktów.
Drugi turniej
Iga w Sztokholmie gra w dwóch zawodach z pulą nagród 10 tys. $). W eliminacjach kolejnego turnieju wygrała z Niemką Anną Gabric 6:2, 6:3 i Szwedką Sara Dahlstrom 6:4, 6:3. W imprezie zobaczymy też Maję Chwalińską.
Chwalińska pokonała Szwedkę Julię Rosenqvist 4:6, 7:6 (6) i krecz rywalki. W tie-breaku Maja obroniła piłkę meczową przy stanie 5:6.
Świątek była skuteczniejsza od Niemki Kathariny Gerlach (nr 8) 7:5, 6:1 i Mai Chwalińskiej 6:2, 6:3. W ćwierćfinale nie sprostała Słowaczce Kristinie Schmiedlovej 6:2, 4:6, 4:6. Zdobyła kolejne 2 punkty do klasyfikacji WTA.
W deblu biało-czerwone otrzymały walkowera od Szwedek Mirjam Bjorklund i Julii Rosenqvist. W ćwierćfinale przegrały ze Szwedką Cornelią Lister i Ukrainką trenują w Puszczykowie Anastazją Shoshyną 3:6, 3:6.
