Agnieszka Radwańska pokonała w Melbourne już drugą przeszkodę.
Krakowianka (piąta w klasyfikacji WTA) we wtorek wygrała z Kazaszką Julią Putintsevą (112) 6:0, 5:7, 6:2. Dziś była skuteczniejsza od Białorusinki Olgi Govortsovej (98) 6:0, 7:5.
Pojedynek trwał 77 minut. Iśka błyskawicznie triumfowała w pierwszej partii. Trzy razy przełamała przeciwniczkę (2:0, 4:0, 6:0), która popełniała wiele niewymuszonych błędów.
Od straty podania rozpoczęła drugiego seta (0:1). Rebreaka uzyskała dopiero w ósmym gemie (4:4). Kluczowe dla losów partii i spotkania okazało się kolejne przełamanie serwisu Govortsovej (7:5).
Polka i Białorusinka walczyły przy zamkniętym dachu Hisense Arena. – Współczuję innym tenisistkom, które musiały grać w takich warunkach na otwartym korcie. Jestem bardzo szczęśliwa ze zwycięstwa. Teraz czas na odpoczynek – powiedziała krakowianka.
W sobotę w trzeciej rundzie Radwańska zmierzy się z Rosjanką Anastazją Pavlyuchenkovą (30).
Drabinka singla kobiet Australian Open 2014 – Kliknij tutaj
Michał Przysiężny (64) – w spotkaniu przerywanym przez wielki upał i deszcz – przegrał z Francuzem Stephanem Robertem (119) 6:7 (3), 1:6, 7:6 (3), 1:6.
W pierwszym secie Robert jako pierwszy wywalczył breaka (2:3), ale nieskutecznie serwował na seta (5:5). W tie-breaku Ołówek przegrał 3:7. W drugiej partii dał się przełamać dwa razy (1:6).
W trzeciej odsłonie Robert zmarnował dwie wyborne okazje, ale zakończyć pojedynek. Nie zamknął meczu przy własnym podaniu przy stanie 6:5.
W tie-breaku prowadził 3:0, ale to Przysiężny wygrał 7:3. Niestety, w czwartym secie Robert ponownie był zdecydowanie lepszy (1:6).
– To był jeden z moich gorszych meczów w ciągu ostatnich dwóch lat. Nie pamiętam, żebym zrobił tyle błędów co dziś – ocenił surowo swoją postawę Przysiężny.
Drabinka singla mężczyzn Australian Open 2014 – Kliknij tutaj