Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski przegrali mecz półfinałowy turnieju gry podwójnej w Barcelonie 2:6, 6:3, 7:10. Rywalami Polaków byli Australijczyk Lleyton Hewitt i Mark Knowles z Wysp Bahama.
Biało-czerwoni lubią grać w stolicy Katalonii. W 2006 i 2008 roku byli w finałach. Tym razem jednak start zakończyli na połfinale.
Polacy rozpoczęli pojedynek od świetnego serwują (2 asy), choć rywale zagrywają bardzo grożne returny. Niestety, po podwójnym błędzie Fryty, rywale przełamali nasz debel (1:2). Znów problemy przy podaniu Mariusza. Powtarza się historia z 3. gema. Znów podwójny błąd, dał breaka przeciwnikom (2:5). Pierwszy set dla Lleytona i Marka 6:2 w 24 minuty.
W drugiej partii Polacy zaatakowali w czwartym gemie. Uzyskali breaka, prowadzili (3:1). Obie pary wygrywały swoje serwisy (4:2). Biało-czerwoni w siódmym gemie bronili breakpointów. Utrzymali przewagę (5:3). Polacy wygrali drugą partię 6:3.
W mistrzowskim tie-breaku Polacy przegrywali (2:6). Odrobili część strat (5:7). Rywale wykorzystali jednak pierwszego z dwóch meczboli i zwyciężyli 7:10.
29-latek z Adelajdy to znakomity singlista, aktualnie 32 w rankingu. Od połowy listopada 2001 do połowy czerwca 2003 był liderem światowego rankingu, z wyjątkiem dwóch tygodni, kiedy prowadził Andre Agassi. Zwyciężał w dwóch Wielkich Szlemach (US Open 2001, Wimbledon 2002). W swojej karierze wygrał 27 zawodowych imprez. Ostatni sukces odniósł w Huston w 2009 roku.
W grze podwójnej ma na swoim koncie dwa zwycięstwa, oba w 2000 roku. US Open z Maksem Mirnym i Indianapolis z Sandonem Stolle. Zajmuje 300 pozycję w ranking deblowym.
Partner Australijczyka to jeden z najlepszych deblistów świata (ponad 700 zwycięstw w turniejach). 38-latek od lat jest zawodnikiem z pierwszej dziesiątki rankingu. Były lider, jest obecnie 8. O tym jak znakomitym jest zawodnikiem świadczy imponująca liczba 52 wygranych turniejów. Triumfował w trzech imprezach wielkoszlemowych (w parze z Danielem Nestorem): Roland Garros 2007, US Open 2004, Australian Open 2000.
