Marcin Gawron dobrze wypadł w cyklu futuresów w Polsce. Po dwóch latach wrócił do czołowej 300 rankingu ATP.
W najnowszym rankingu Polak jest 288. Wyżej plasował się we wrześniu 2009 roku. Był wtedy 275.
W tym sezonie zwyciężył w trzech futuresach – tureckiej Antalyi oraz Katowicach i Koszalinie. Był też w półfinale w Płowdiw i ćwierćfinałach w Krakowie, Bytomiu i Antalyi.
Od 27 czerwca Gawron będzie walczył w dużym futuresie w Kassel (korty ziemne, 15 tys. $+H, 35 punktów dla zwycięzcy).
W Niemczech chcą wystąpić także m.in. Bastian Knittel, Fredrik Nielsen, Kristijan Mesaros, Dusan Lojda, Attila Balazs czy Brydan Klein.
Jest spora szansa, że tydzień póżniej zakwalifikuje się do jednego z challengerów. Jest bowiem szóstym rezerwowym w niemieckim Oberstaufen i włoskim San Benedetto.
W kolejnych tygodniach zagra w challengerach w Sopocie i Poznaniu, gdzie jest głównym kandydatem do otrzymania dzikich kart.
Do tej pory jego najlepszym osiągnięciem był ćwierćfinałach Pekao Szczecin Open w 2008 roku.
W sierpniu Marcin chciałby spróbować swoich sił w kwalifikacjach US Open. Musi jednak jeszcze poprawić pozycję w światowym rankingu.