Jerzy Janowicz przygotowuje się do nowego sezonu, w którym będzie się starał awansować do czołowej setki rankingu ATP.
20-letni łodzianin – po osiągnięciu finału challengera w Salzburgu – odpoczywał przez kilka dni od tenisa.
W ubiegłego tygodnia trenuje już pod kątem startu kwalifikacjach Australian Open (10-15 stycznia).
Występ w Melbourne będzie jego pierwszym występem w 2011 roku. Do Australii Jerzyk wylatuje 3 stycznia.
Po powrocie z Antypodów do Europy – zagra prawdopodobnie w challengerze w niemieckim Heilbronn (24-30 stycznia).
Dalsze plany startowe będą uzależnione od finansów sztabu Janowicza. Jurek – podobnie jak wielu polskich zawodników – nie może obecnie liczyć na pieniądze z PZT Prokom-Team (wsparcie zostało zawieszone).
Działacze PZT robią jednak wszystko, aby najzdolniejsi tenisiści nadal mogli otrzymywać wsparcie – Jerzyk otrzymywał je od kilku lat.
Polak nadal jest pod opieką firmy PBG z Wysogotowo koło Poznania, należącej do Jerzego Wiśniewskiego.
Pozostaje wierzyć, że talentem tak zdolnego zawodnika (161 na świecie), zainteresują się kolejni sponsorzy.