Anna Korzeniak gładko przegrała z Jewgieniją Rodiną 2:6, 2:6 w drugiej rundzie eliminacji dużego turnieju WTA w Paryżu (korty twarde w hali, 700 tys. $).
Rodina wygrała pierwszego seta 6:2. Ania nie wykorzystała w pierwszym gemie jednego breakpointa. Rosjanka przełamała ją w czwartym i szóstym gemie (5:1). Korzeniak odrobiła część strat (5:2), ale po chwili znów straciła podanie (6:2).
W drugiej partii Rodina także triumfowała 6:2. Polka zmarnowała 3 szanse na przełamanie przeciwniczki. Ta odebrała jej serwis w czwartym i ósmym gemie.
Ania zdobyła w Paryżu 8 punktów do rankingu WTA.
…………………………………
21-letnia Rosjanka Jewgienija Rodina (101 w rankingu WTA) wczoraj wygrała z Tunezyjką Selimą Sfar 6:4, 6:4. Polka (240 miejsce) pokonała natomiast Czeszkę Evę Hrdinovą 7:6 (3), 6:1.
Rodina zagra w decydującym spotkaniu z Zuzaną Kucovą (Słowacja), która okazała sie lepsza od Ekateriny Makarovej (Rosja) 6:3, 6:1.
Rodina ma 21 lat. W połowie 2008 roku była już nawet 87. Rozpoczęła sezon w Brisbane. Odpadła w ostatniej rundzie kwalifikacji. Pokonał Ksenię Pervak (Rosja) i Olivię Rogowską (Australia), a uległa Sessil Karatanchevej (Kazachstan).
Nie weszła również do turnieju głównego w Sydney. Wygrała tam z Mariyą Koryttsevą (Ukraina), ale przegrała z Timeą Bacsinszky (Szwajcaria).
Blamażem zakończył się jej start w Australian Open. Maria-Jose Martinez Sanchez rozbiła Rodinę 6:0, 6:0.