We włoskim Mestre na korty wróciła Magda Linette.
Polka (222. w rankingu WTA) w pierwszej rundzie turnieju Save Cup (korty ziemne, 50 tys. $) przegrała z Włoszką Anną-Giulią Remondiną (242) 7:5, 2:6, 3:6.
Polka uzyskała breaka w piątym gemie (3:2). Rywalka odrobiła stratę (4:4). Madzia po raz drugi przełamała Włoszkę (6:5). Wygrała pierwszego seta (7:5).
Linette straciła podanie w drugim gemie (0:2). Natychmiast jednak zdobyła rebreaka (1:2), aby po raz drugi przegrać swojego gema (1:3).
Poznanianka nie wykorzystała trzech breakpointów (1:4). Straciła serwis po raz trzeci i przegrała drugą partię (2:6).
W trzecim secie gemy dla serwujących do stanu (3:4). W ósmym gemie Magda obroniła jednego breakpointa, ale przy drugim została przełamana (3:5). Przegrała (3:6).
Magda rywalizuje w grze podwójnej. Z Węgierką Timeą Babos są rozstawione z dwójką. Miały wolny los w pierwszej rundzie.
W ćwierćfinale pokonały Włoszki Giulię Gatto-Monticone i Federicę Quercię 6:4, 6:3.
W półfinale były lepsze od Słowaczki Janette Husarovej i Czeszki Renaty Voracovej 6:3, 6:2. O tytuł przegrały z parą ukraińsko-rosyjską Valentyną Ivakhnenko i Mariną Melnikovą 4:6, 5:7.
