Agnieszka Radwańska startuje w turnieju Rogers Cup w Montrealu.
Krakowianka jest rozstawiona z dwójką w głównej części imprezy w Kanadzie (korty twarde, 2,1 mln $).
Zmagania rozpoczęła od drugiej rundy. Pokonała w niej z Niemkę Monę Barthel 4:6, 6:3, 7:6 (5).
Polka przełamała Niemkę (3:1), która szybko odpowiedziała rebreakiem (3:2). Isia po raz drugi z rzędu nie utrzymała podania (3:4).
Radwańska nie odrobiła strat. Przegrała pierwszego seta (4:6).
Obroniła breakpointa (1:0). Nie wykorzystała dwóch szans na breaka (1:1).
Mecz przerwano z powodu opadów deszczu.
Zawodniczki wróciły na kort. Agnieszka obroniła 2 breakpointy (4:3). Swoją szansę na przełamanie wykorzystała w kolejnym gemie (5:3).
Skutecznie serwowała by zakończyć partię (6:3).
Początek trzeciego seta dla serwujących (2:2). Po raz kolejny mecz przerwany przez deszcz. Niemka uzyskała breaka (2:4), ale Radwańska odrobiły straty (4:4).
Przełamała rywalkę (5:4), ale nieskutecznie serwowała na mecz (5:5). W dwunastym gemie Isia obroniła piłkę meczową (6:6). W tie-breaku Polka wygrała 7:5, choć przegrywała już 1:4 i 4:5.
O ćwierćfinał Aga zagra w sobotę o godz. 18 z Chanelle Scheepers z RPA.
Drabinka singla – Kliknij tutaj