Urszula Radwańska udany rok w rozgrywkach zakończy w turnieju Kremlin Cup w Moskwie.
Krakowianka osiągnęła w ubiegły poniedziałek 29. pozycję w światowej klasyfikacji. Jest to drugie miejsce w polskiej historii rankingu WTA.
Była w finale w Rosmalen, półfinałach w Taszkiencie i Kantonie oraz ćwierćfinałach w Brukseli, Stanford i Carlsbadzie.
Krakowianka (30) w zawodach w stolicy Rosji pokonała Włoszkę Francescę Schiavone (34) 6:3, 6:1.
Ula straciła podanie (0:1). Wywalczyła przełamanie powrotne (2:2). Obroniła dwa breakpointy (3:2). Wygrała czwartego gema z kolei (4:2).
Polka nie bez problemów, ale utrzymała przewagę (5:2). Asem serwisowym sięgnęła po pierwszą partię (6:3).
Drugiego seta rozpoczęła Radwańska od breaka (1:0). Wybroniła się przed stratą własnego serwisu (2:0).
Uzyskała podwójne przełamanie (3:0). Trzecim breakiem zakończyła spotkanie (6:1).
W drugiej rundzie w środę około godz. 19.20 na Ulę czeka jej dobra koleżanka – Dunka Karolina Wożniacka (11).
Drabinka singla w Moskwie – Kliknij tutaj
W grze podwójnej Alicja Rosolska i Francuzka Alize Cornet przegrały z Amerykankami Lindsay Lee-Waters i Megan Moulton-Levy 6:7 (7), 7:6 (5), 5:10.
Drabinka debla w Moskwie – Kliknij tutaj