Jerzy Janowicz podzielił się swoimi wrażeniami po awansie do ćwierćfinału turnieju w Paryżu.
– Nie wiem co powiedzieć po takim zwycięstwie. To niesamowite uczucie, nie wiem jak je opisać – powiedział szczęśliwy Jerzyk.
– W końcówce meczu miałem w sercu tysiące różnych emocji. Tu w Paryżu byłem już szczęśliwy po wygranych z Philippem Kohlschreiberem i Marinem Ciliciem. Czułem się niewiarygodnie – wyznał Polak. – Teraz jest podobnie – dodał.
– Na początku roku dokonałem wielu zmian w moim życiu. Zmieniłem rakiety i trenera przygotowania fizycznego. To przyniosło skutek – opowiadał po meczu łodzianin.
– Gram najlepszy tenis w mojej karierze i mam nadzieję, że tak będzie nadal – mówił Janowicz.