Filippo Volandri, Bjorn Phau i Jerzy Janowicz będą gwiazdami szczecińskiego challengera.
Po raz pierwszy Pekao Szczecin Open odbędzie się – nie w drugim – a w trzecim tygodniu września (15-23, korty ziemne, 125 tys. $). Zwycięzca wywalczy 125 punktów.
Do Szczecina przyjedzie przynajmniej trzech zawodników z czołowej setki rankingu ATP: Włoch Filippo Volandri (72), Niemiec Bjorn Phau (83) i Jerzy Janowicz (86).
Pojawi się też wielu doświadczonych graczy, którzy w przeszłości byli w najlepszej 100 jak: Rumun Victor Hanescu, Włoch Potito Starace, Portugalczyk Rui Machado, Francusi Nicolas Devilder i Eric Prodon, Kazach Andrej Golubev czy Hiszpan Albert Montanes.
Do Polski wybierają się również: Hiszpanie Arnau Brugues-Davi, Inigo Cervantes, Daniel Munoz de la Nava, Włosi Alessandro Giannessi i Gianluca Naso, Francuzi Jonathan Dasnieres de Veigy i Guillaume Rufin.
Ponadto zaprezentują się: Serb Dusan Lajovic, Argentyńczyk Federico Delbonis, Czech Jan Mertl, Ukrainiec Ivan Sergeyev i Niemiec Peter Torebko.
Listę rezerwowych otwierają Argentyńczyk Facundo Arguello, Belg Yannick Mertens i Guido Andreozzi z Argentyny.
Pozostali Polacy muszą liczyć na dzikie karty, bowiem Michał Przysiężny jest dopiero 22. na liście oczekujących na miejsce w drabince głównej.
W Szczecinie nie zagra Łukasz Kubot, który w tym czasie będzie walczył w halowym turnieju ATP w Sankt Petersburgu.