Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk przegrali z Czechami Leosem Friedlem i Davidem Skochem w ćwierćfinale gry podwójnej challengera w Marakeszu 5:7, 6:3, 2:10.
W trzecim gemie Polacy obronili trzy breakpointy przy podaniu Bednarka. W piątym Czesi nie wykorzystali czterech szans na przełamanie przy serwisie Kowalczyka, a w siódmym dwóch okazji na breaka przy podaniu Bednarka.
Niestety, w 11 gemie Polacy już nie wyszli z kolejnych opresji. Bednarek obronił się asem przy pierwszym breakpoincie, a przy drugim punkt zdobyli Friedl i Skoch. Czesi wygrali w pierwszym secie 7:5.
W drugiej partii biało-czerwoni spisywali się dużo lepiej. Prowadzili z przełamaniem (zdobyli gema przy podaniu Friedla) 4:1. Po krótkiej przerwie zawodnicy powrócili do gry, a oba deble wygrywały swoje podania. Polacy zwyciężyli 6:3.
W mistrzowski tiebreaku Czesi zagrali bardzo pewnie i skutecznie. Wygrali z przewagą czterech minibreaków 10:2.
……………………………
W półfinale Leos Friedl i David Skoch zmierzą się z Serbem Iliją Bozoljacem (po raz czwarty w tym roku) i Rumunem Horią Tecau.
– Po starcie w Marakeszu przez tydzień będziemy trenować w Polsce. Póżniej pojedziemy na cztery challengery do Włoch. Zagramy kolejno w Neapolu, Monza i dwa razy w Rzymie – informuje Bednarek.
Biało-czerwoni zmienili plany startowe. Wstępnie zamierzali wylecieć do Meksyku. Większe szanse na szybki awans do czołowej setki rankingu deblistów mają jednak w europejskich turniejach na kortach ziemnych.
Wyniki
Gra pojedyncza – 1/8 finału: (1) Dolgopolov – Arnaboldi 6:4, 6:2; Bozoljac – (5) Gabashvili 4:6, 7:5, 6:2; Kukushkin – (3) Darcis 6:4, 4:6, 6:4; Recouderc – (8) Bolelli 6:3, 6:2; (6) Granollers – Andujar 6:0, 7:6; Cipolla – (4) Kavcić 6:4, 6:3; Ouahab – (7) Crivoi 3:6, 6:4, 6:2; (2) J. Nieminen – Sergeyev 6:3, 1:0 i krecz Ukraińca.
Gra podwójna – ćwierćfinały: (1) Kohlmann/J. Nieminen – Saber/Ziadi 6:1, 6:1; Cerretani/Shamasdin – Allegro/Coetzee 5:7, 7:6, 10:7; Bozoljac/Tecau – (4) Bracciali/J. Erlich 6:3, 7:5; (2) Friedl/Skoch – Bednarek/Kowalczyk 7:5, 3:6, 10:2.
Wyniki na żywo z Marakeszu: Kliknij tutaj
………………………….
Bardziej utytułowany z czeskiego duetu jest Friedl. 33-latek ma na koncie aż 15 zwycięstw w zawodowych turniejów ATP: San Marino 2000 (z Tomasem Cibulcem), Sopot 2002, 2004, 2006, Casablanca 2003, Kitzbuehel 2004, Costa do Sauipe 2005, Buenos Aires 2005 i 2006, Estoril 2005, Casablanca 2005, Gstaad 2005 (wszystkie z Frantiszkiem Cermakiem), Kitzbuehel (z Andrejem Pavelem), Acapulco 2006, Stuttgart 2007 (obydwa z Cermakiem). Był ponadto w aż 16 finałach. Specjalizuje się właśnie w imprezach na kortach ziemnych.
Skoch ma znacznie mniejszy dorobek. 33-latek zdążył jednak triumfować już w pięciu turniejach: Amersfoort 2004, Umag 2006 (obydwa z Jarosławem Levinskim), Walencja 2006 (z Tomasem Zibem), Casablanca 2007 (z Jordanem Kerrem), Doha 2008 (z Philippem Kohlschreiberem). Był też w pięciu finałach.
