Jerzy Janowicz drugi raz z rzędu wystąpi w finale poznańskiego challengera.
Łodzianin w półfinale wygrał z Austriakiem Andreasem Haiderem-Maurerem 6:4, 5:7, 6:4.
Jerzyk uzyskał breaka w trzecim gemie (2:1). Obronił dwa breakpointy (5:3). Zmarnował trzy piłki setowe (5:4). Andreas nie wykorzystał okazji na przełamanie powrotne (6:4).
W drugiej partii Janowicz zmarnował trzy breakpointy (1:1). Stracił podanie (5:7). W trzecim secie wywalczył breaka (2:1). Skutecznie serwował na mecz (6:4).
Jerzyk broni w Poznaniu 65 punktów (przed rokiem turniej miał większą rangę). Zdobył już 48 oczek. W przypadku wygranej w zawodach (80 pkt.) awansuje o pięć miejsc w światowej klasyfikacji.
Janowicz zagwarantował już sobie start w US Open bez eliminacji. Jeśli utrzyma pozycję w czołowej 90, to będzie miał szansę zagrać we wrześniowych turniejach głównych w Metz lub Sankt Petersburgu.
Singiel
Półfinały: Janowicz – Haider-Maurer 6:4, 5:7, 6:4; Dasnieres de Veigy – Alund 7:6 (1), 6:4.
Finał: Janowicz – Dasnieres de Veigy 6:3, 6:3.
Debel
Finał: Junaid/Stadler – Hubble/Roshan 6:3, 6:4.