Cykl prezentacji halowych mistrzów Polski w różnych kategoriach wiekowych rozpoczynamy od Arkadiusza Kocyły (Promasters Szczecin), triumfatora juniorskiego czempionatu.
17-letni, wysoki szczecinianin (aż 197 cm wzrostu) złoty medal halowych mistrzostw Polski wywalczył we Wrocławiu.
Smak złota
– Spełniłem marzenie. Byłem świetnie przygotowany fizycznie i mentalnie do tych zawodów. Nie bałem się nikogo. Czekałem na trzech najgrożniejszych rywali, ale nie zdecydowali się na start. Złoto smakuje wybornie, mimo że zabrakło ich we Wrocławiu – mówi Arek.
Przygodę z tenisem rozpoczął ponad dziesięć lat temu. Pierwsze dobre wyniki przyszły w kategorii wiekowej do lat 12.
– Byłem w gronie skrzatów około 12-14. miejsca w kraju. Na letnich MP dotarłem aż do ćwierćfinału. Pokonałem głównego faworyta Michała Koniecznego. Od tamtej pory uwierzyłem w siebie i zacząłem grać coraz lepiej – zaznacza Kocyła.
Wśród 14-latków był ósmy, a w grupie kadetów już piąty. Od rok jest czołowym juniorem w Polsce. We wtorek zostanie liderem rankingu PZT do lat 18.
Kandyduje go gry w reprezentacji w drużynowych mistrzostwach Europy, choć konkurencja jest mocna w osobach Macieja Smoły, Mikołaja Jędruszczaka i Macieja Romanowicza.
Kłopoty z sercem
Od pięciu lat – z małymi przerwami – pracuje z Łukaszem Markowskim. Latem był bliski zakończenia kariery.
– Pojawiły się bowiem kłopoty ze zdrowiem – blokada w komorze serca. Doznałem także innych urazów – wyjawia szczecinianin. – Odbudowałem się i od kilku miesięcy jest już lepiej. Kontuzje mnie omijają. Ciężko pracuje na treningach i są tego efekty.
Pomoc taty
Skuteczną grą w kraju (wygrane w kilku OTK) i turniejach juniorskich ITF – finał Magnolii Cup i ćwierćfinał zawodów w Hamburgu – stara się przyciągnąć sponsorów.
– Przez cała karierę finansowo wspierał mnie tylko tata Krzysztof. Poświęcił wszystko, aby mógł uprawiać sport. Wiele mu zawdzięczam – podkreśla Arek.
W przyszłym tygodniu Kocyła będzie walczył w młodzieżowych mistrzostwach Polski, które odbędą się w Bydgoszczy.
Być w setce
Póżniej raczej wystąpi w OTK w Bytomiu. Następnie czekają go przygotowania do sezonu letniego. Nie zależy mu już na startach w turniejach juniorskich ITF (jest obecnie 247. w rankingu), gdyż ma niewielkie szanse na udział w wielkoszlemowych imprezach dla zawodników do lat 18, a jest to niezwykle kosztowne.
Latem zamierza powalczyć w futuresach o pierwsze punkty do klasyfikacji ATP. Jego marzeniem jest czołowa setka na świecie.