Polacy wygrali ze Słoweńcami 3:2 w meczu Pucharu Davisa.
Spotkanie pierwszej rundy Grupy 1 Euro-Afrykańskiej odbyło się w Hali Stulecia we Wrocławiu. W piątek punkty dla biało-czerwonych zdobyli Jerzy Janowicz i Łukasz Kubot.
W sobotę przegranej doznali Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Dziś zwycięstwo biało-czerwonym zapewnił Jerzy Janowicz, który pokonał Gregę Zemlję 7:6 (4), 6:3, 6:3.
W pierwszym secie bez przełamań (6:6), choć Jerzyk w drugim gemie obronił trzy breakpointy. W tie-breaku Janowicz zwyciężył 7:4. Zakończył go asem (240 km/h).
W drugiej partii łodzianin szybko przełamał Słoweńca (2:0). Utrzymał przewagę breaka (6:3).
W trzecim secie Zemlja zmarnował breakpointa w czwartym gemie (2:2). W siódmym (4:3) i dziewiątym gemie Polak odebrał podanie Gredze (6:3).
W piątym pojedynku Łukasza Kubota zastąpił Mariusz Fyrstenberg. Nie sprostał Tomislavovi Ternarowi. Kubot na sobotnim treningu skręcił staw skokowy.
W dniach 5-7 kwietnia Polacy zagrają z RPA o baraże o Grupę Światową w Zielonej Górze.
– To było bardzo trudne spotkanie. Wiedziałem, że to nasza jedyna szansa na zakończenie tego meczu, bo okazało się, że Kubot ma skręconą kostkę. Zemlja grał w pierwszym secie solidnie i prawie nie robił błędów i całe szczęście, że udało mi się wygrać w tie-breaku. W dwóch kolejnych setach grałem już dużo lepiej. Nabrałem pewności siebie – podkreślił Janowicz.
– Dziś była największa frekwencja w historii rozgrywek Pucharu Davisa w Polsce. Fantastycznie grało przy takiej publiczności. Mam nadzieję, że będę miał okazję jeszcze nie raz grać przy tak wiernych kibicach – zaznaczył Jerzy.
POLSKA – SŁOWENIA 3:2
Piątek: Jerzy Janowicz – Blaz Kavcic 6:3, 6:3, 7:5; Łukasz Kubot – Grega Zemlja 6:3, 6:2, 6:0.
Sobota: Mariusz Fyrstenberg/Marcin Matkowski – Kavcic/Zemlja 3:6, 6:2, 2:6, 6:4, 11:13.
Niedziela: Janowicz – Zemlja 7:6 (4), 6:3, 6:3; Fyrstenberg – Ternar 6:4, 5:7, 5:7.
Zdjęcia na naszym profilu na Facebooku – Kliknij tutaj
