W dniach 5-7 marca walczyć będą nie tylko Polacy i Finowie. Odbędą się również mecze Grupy Światowej. Być może już jesienią o miejsce w tenisowej elicie rywalizować będą biało-czerwoni. Jeśli wygrają z Finlandią i RPA, zagrają w barażach z jednym z pokonanych w pierwszej rundzie GŚ.
Bez Rafy i Rogera
W Logroño Hiszpanie zmierzą się ze Szwajcarami. Obrońcy tytułu zagrają na korcie ziemnym w hali. Albert Costa nie mógł powołać wracającego do pełni sił Rafaela Nadala. Zagrają więc: Juan Carlos Ferrero, David Ferrer, Tommy Robredo (na zdjęciu) i Marcel Granollers. Natomiast w szwajcarskim zespole zabraknie chorego Rogera Federera. Lider światowego rankingu już jednak wcześniej zapowiedział, że nie pomoże drużynie z tym pojedynku. Serevin Luthi muszą więc liczyć na dobrą grę: Stanislasa Wawrinki, Marco Chiudinellego, Michaela Lammera, Yvesa Allegro.
Trójkolorowi faworytami
Francuzi w hali w Tulonie podejmować będą Niemców. Guy Forget postawił na zawodników, którzy świetnie czują się na szybkich nawierzchniach. Obok pewniaków Jo-Wilfrieda Tsongi i Gaela Monfilsa, szansę dostali Michael Llodra i Julien Benneteau. Patrick Kuhnen nie może skorzystać z Tommy Hassa, Andreasa Becka i Nicolasa Kiefera. Do gry w singlu kandydują: Philipp Kohlschreiber, Benjamin Becker, Simon Greul. Skład uzupełnia deblista Christopher Kas.
Powrót Davydenki
Rosjanie w moskiewskiej hali Łużniki goszczą Hindusów. Do drużyny wróci Nikołaj Davydenko, o ile uraz odniesiony w Dubaju nie okaże się poważny. Obok niego wystąpią: Michaił Jużny, Teimuraz Gabashvili i Igor Kunitsyn. Indie reprezentować będą: Somdev Devvarman, Rohan Bopanna i specjaliści od gry podwójnej: Leander Paes, Mahesh Bhupathi.
Zabraknie Delpo i Reya
Szlagierowo zapowiadała się potyczka w Sztokholmie, gdzie Szwedzi mają zagrać w hali z Argentyńczykami. Niestety, ze strony gości nie wystąpią w nim Juan Martin Del Potro i David Nalbandian. Zastąpią ich: Juan Monaco, Horacio Zeballos, Leonardo Mayer, Eduardo Schwank. Szwedzi wystąpią w najmocniejszym zestawieniu: Robin Soderling, Andreas Vinciguerra, Simon Aspelin, Robert Lindstedt.
Trudne zadanie braci
Chorwaci są wielkimi faworytami meczu z Ekwadorczykami. Na szybkiej nawierzchni hali Gradska Sportska Dvorana Varazdin Marin Cilić i Ivo Karlović powinni sobie poradzić z braćmi Nicolasem i Giovannim Lapentti. Ponadto Goran Prpić powołał Ivana Dodiga i Antonio Veica. W ekipie z Ameryki Południowej są także Ivan Denara i Julio-Cesar Campozano.
Roddick nie przyleci
Serbowie mają w tym sezonie apetyty na główne trofeum. Pierwszym krokiem ma być pokonanie Amerykanów. W hali w Belgradzie na kortach ziemnych zaprezentują się: Novak Djoković, Viktor Troicki, Janko Tipsarević, Nenad Zimonjić. Patrick McEnroe nie może tym razem liczyć na Andy Roddicka. Ale są za to John Isner, Sam Querrey oraz bliżniacy Mike Bryan i Bob Bryan.
Kolejna niespodzianka?
Do chilijskiego Coquimbo wybiera się kadra Izraela. Przed rokiem byli sprawcami wielkich niespodzianek. Dotarli aż do półfinału PD. Eyal Ran pośle w bój sprawdzonych zawodników: Dudi Selę, Harela Levy, Jonathana Erlicha i Andy Rama. Niespodzianek nie ma także w składzie Chile, są w nim: Fernando Gonzalez, Nicolas Massu, Paul Capdeville, Jorge Aguilar.
Wszystko możliwe
Belgowie, ubiegłoroczni pogromcy Polaków, podejmują Czechów. Reginald Willems skorzysta z doświadczonych graczy: Oliviera Rochusa, Xaviera Malisse, Steve Darcisa, Christophe Rochusa. Nie ma też niespodzianek w teamie naszych południowych sąsiadów. W hali w Bree na kortach ziemnych wystąpią: Tomas Berdych, Radek Stepanek, Jan Hajek i Lukas Dlouhy.