Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT: Cirstea - Eala 6:3, 6:7 (6), 6:4; Azarenka - Maria 6:3, 6:1; Sorribes Tormo - Svitolina 6:3, 7:5; Haddad Maia - Errani 6:3, 6:2; E. Navarro - Podoroska 6:2, 6:1; Sakkari - Vekic 6:3, 6:2; Gauff - Rus 6:0, 6:0; Yastremska - Arango 0:6, 7:5, 6;4; Keys - Begu 7:6 (3), 7:6 (6); Samsonova - Osaka 6:2, 4:6, 7:5; Ostapenko - Bouzas Maneiro 6:3, 6:1; Carle - V. Kudermetova 6:4, 6:4; Machac - Ruusuvuori 6:4, 1:6, 6:2; Cobolli - Tabilo 5:7, 6:4, 6:4; Cachin - Ofner 6:3, 6:3; Auger-Aliassime - Nishioka 4:6, 6:1, 6:4; Sonego - Gasquet 6:2, 7:5; Purcell - Giron 4:6, 6:4, 7:6 (2); Monteiro - Lajovic 6:4, 6:3; Arnaldi - O'Connell 6:4, 6:1; Bautista Agut - Galan 7:6 (4), 4:6, 6:1; Mensik - Hanfmann 6:4, 7:6 (3); Kecmanovic - Zh. Zhang 6:3, 6:2; Kotov - Ramos-Vinolas 6:3, 6:4; Nadal - D. Blanch 6:1, 6:0.

Puchar Davisa w Łodzi – wypowiedzi Polaków

Polscy tenisiści byli zadowoleni po pierwszym dniu meczu z Białorusinami.

– Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się tak szybko ten mecz zakończyć – podkreślał Łukasz Kubot. – Tym bardziej, że miałem co do niego obawy. Na szczęście byłem skoncentrowany od początku do samego końca. Przeciwnika nie znałem, wiedziałem jednak, że w ostatnim czasie spisywał się bardzo dobrze na tego typu kortach.

– Z Uładzimirem gramy od trzech lat w jednym klubie w Niemczech. Miałem okazję grać z nim w parze w deblu. Znam jego mocne i słabe strony. Na pewno ma wielki charakter i jest bardzo waleczny. Dlatego ten mój pierwszy mecz był tak ważny. Pojedynek z Ignatikiem może być bardzo zacięty – mówił już o niedzielnym spotkaniu Kubot.

– Mecz był bardzo ciężki pod względem mentalnym. Rywala znam jeszcze z czasów juniorskich. Był wtedy teoretycznie lepszy ode mnie – pierwszy na świecie – zaznaczył Jerzy Janowicz. – Powiedziałem sobie, że tego meczu nie przegram, byłem bardzo zmobilizowany. Walczyłem o każdą piłkę, mój przeciwnik natomiast w ważnych momentach był bardzo nerwowy. Zrobił kilka podwójnych błędów.

– Puchar Davisa to specyficzne rozgrywki. Emocje na pewno było spotęgowane, ponieważ grałem w rodzinejj Łodzi. Mam nadzieję, że to spotkanie publiczności się podobało i zapraszam na kolejne mecze w sobotę i niedzielę – dodawał Janowicz. – Na każdym treningu bardzo się przykładam, daję z siebie 100 procent. Mam nadzieję, że do końca tego roku awansuję do sześćdziesiątki rankingu.

– Było kilka słabych momentów w grze Jurka. Ważne, że wygrywał te słabsze gemy. Zaserwował mnóstwo asów i wywierał presję na rywalu. Jestem bardzo zadowolony z wyniku i z postawy Jurka – mówił Radosław Szymanik, kapitan polskiego zespołu.

– Mamy świetną drużynę – dwóch zawodników w pierwszej setce, deblistów w dziesiątce i to że gramy w drugiej strefie jest spowodowane tym, że w poprzednim sezonie każdy mecz był okupiony kontuzjami, nie graliśmy w pełnym składzie. Jestem pełen uznania dla zawodników i ich sztabów – podkreślał Szymanik.

– Nie będzie to łatwe spotkanie. Mirnyi to od lat czołowy deblista świata. Jest bardzo doświadczony. Graliśmy parę razy przeciwko niemu stąd znamy jego mocne i słabe strony. Jego partnera Alexandra Burego obserwowałem na igrzyskach olimpijskich – wyjawił Szymanik. – To będzie ciężki mecz. Mam nadzieję, że łut szczęścia i dyspozycja dni będzie po naszej stronie.

Kategoria: