Polskie tenisistki udanie rozpoczęły walkę w turnieju Pucharu Federacji.
Biało-czerwone (23 w rankingu) od kilku sezonów grają tylko w Grupie I Euro-Afrykańskiej.
Na twardych kortach Municipal Tennis Club w izraelskim Ejlacie są faworytkami do awansu do baraży o Grupę Światową II.
Zostały rozstawione z 4. Trafiły do grupy C. W pierwszym meczu w izraelskim Ejlacie były lepsze od Rumunek.
Urszula Radwańska (37 w rankingu WTA) wygrała z Cristiną Dinu (244) 7:5, 6:2.
Polka szybko zdobyła breaka (1:0). Dinu natychmiast odrobiła stratę (1:1). Kolejne gemy dla podających (5:5). W jedenastym Ula ponownie przełamała rywalkę (6:5). Obroniła trzy breakpointy i sięgnęła po pierwszą partie (7:5).
W drugim secie krakowianka nie utrzymała podania (0:2). Wywalczyła rebreaka (1:2). Rumunka po raz drugi (3:2) i trzeci z rzędu dała się przełamać (5:2). Polka skutecznie serwowała na mecz (6:2).
Agnieszka Radwańska (4) pokonała Soranę Cirsteę (27) 6:3, 6:4.
W czwartek podopieczne Tomasza Wiktorowskiego spotkają się z Turczynkami (Cagla Buyukakcay, Pemra Ozgen, Basak Eraydin, Ipek Soylu), a w piątek z tenisistkami z Izraela (Shahar Peer, Julia Glushko, Keren Shlomo, Valeria Patiuk). Początek gier o godz. 15.30.
Liderkami naszego zespołu będą siostry Agnieszka i Urszula Radwańskie (gra się dwa single i debla). Ponadto Tomasz Wiktorowski powołał Paulę Kanię i Alicję Rosolską.
Wyniki – Grupa C
POLSKA – RUMUNIA 2:1: U. Radwańska – Dinu 7:5, 6:2; A. Radwańska – Cirstea 6:3, 6:4; Kania/Rosolska – Cirstea/Olaru 6:7 (10), 2:6.
IZRAEL – TURCJA 2:1: Glushko – Ozgen 6:4, 6:4; Peer – Buyukakcay 1:6, 6:1, 7:6 (3); Patiuk/Shlomo – Eraydin/Soylu 2:6, 1:6.
Zwyciężczynie grup zmierzą się w meczach (A z C i B z D), których stawką będzie awans do barażowej rywalizacji o Grupę Światową II. Na drodze Polek stanąć mogą więc Białorusinki, Austriaczki, Gruzinki lub Chorwatki.