Agnieszka Radwańska nie zagrała w ćwierćfinale turnieju Western & Southern Open w Cincinnati.
Miała zmierzyć się z Chinką Na Li. Oddała walkowerem z powodów osobistych. W sobotę o godz. 12 w Krakowie odbył się bowiem pogrzeb jej dziadka Władysława Radwańskiego.
– Jest mi bardzo przykro, ale muszę wycofać się z turnieju. Pogrzeb zaplanowano na sobotę i muszę na nim być – powiedziała Polka. – To była trudna decyzja, ale potrzebuję wrócić do domu i być z rodziną.