Jerzy Janowicz zdecydował się na występ na ceglanej mączce w Sewilli.
Jurek (141 w rankingu ATP) bronił w tym tygodniu 90 punktów, które zdobył rok temu zwyciężając w challengerze w Saint Remy.
W Hiszpanii Polak został rozstawiony z piątką. W pierwszym meczu pokonał pewnie Brazylijczyka Daniela Dutrę Da Silvę (322) 6:4, 6:2.
W drugiej rundzie przegrał z Czechem Michalem Schmidem (608, był już 449) 6:7 (2), 0:6. Zdobył więc tylko 8 pkt. i spadnie w klasyfikacji o ponad 30 miejsc.
Polak żle rozpoczął pojedynek. Przegrał dwa pierwsze gemy (0:2). Wywalczył rebreaka w ósmym gemie (4:4).
Jerzyk po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie (5:4, 6:5), ale Czech wyrównał (5:5, 6:6). W tie-breaku skuteczniejszy był Schmid (2:7).
Łodzianin stracił podanie w drugim (0:2) i czwartym (0:4) i szóstym gemie drugiej partii (0:6).
