Mateusz Kowalczyk rozstał się w tym tygodniu z Łukaszem Kuboszkiem. Stracili też z Tomaszem Bednarkiem sponsora strategicznego.
W sobotę Mateusz wywalczył wraz z kolegami z Carbo-Koks Górnik Bytom drużynowe mistrzostwo Polski. Od poniedziałku startować będzie w krajowym czempionacie seniorów w Szczecinku.
Wystąpi w trzech turniejach, w singlu, deblu (wraz z Grzegorzem Panfilem) i mikście (z Paulą Kanią).
– Po starcie w Szczecinku, powinniśmy polecieć z Tomkiem do Bastad lub Stuttgartu. Jesteśmy pierwszym rezerwowym duetem na liście zgłoszeń. Jest więc duża szansa, że będziemy mieli okazję powalczyć w kolejnym turnieju ATP – podkreśla Kowalczyk.
Póżniej Mateusz i Tomek wystąpią w challengerze Poznań Porsche Open, a następnie zagrają w imprezie ATP w chorwackim Umag.
– Straciliśmy sponsora, którym były Zakłady Remontowe Energetyki Katowice, a cztery dni temu zakończyłem współpracę z trenerem Łukaszem Kuboszkiem – wyjawia tenisista. – Chcę się cały czas rozwijać, dlatego też podjąłem taką decyzję. W swoim otoczeniu mam dużo życzliwych mi osób i wierzę, że te zmiany wyjdą mi na dobre.