Agnieszka Radwańska jest rozstawiona z trójką w Wimbledonie.
Polka po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału turnieju wielkoszlemowego. W 1/4 finału pokonała Rosjankę Marię Kirilenko (19) 7:5, 4:6, 7:5.
Dziewczyny znają się znakomicie. Kilka lat temu regularnie tworzyły parę deblową. Aga ma korzystny bilans spotkań z Rosjanką. Wygrała z nią pięć razy, dwa razy schodziła z kortu pokonana.
Aga nie wykorzystała szans na breaka (0:1). W trzecim gemie spotkanie zostało przerwane na kilka minut przez opady deszczu.
Polka wybroniła się przed stratą podania (2:2). Przełamała rywalkę (3:2). Nie wykorzystała dwóch breakpointow (4:3). Ponownie deszcz w Londynie.
Zawodniczki wróciły na kort. Isia nie wykorzystała dwóch piłek setowych (5:4). Nieskutecznie serwowała na seta (5:5).
Po raz drugi odebrała serwis Rosjance (6:5).Przy czwartej okazji sięgneła po seta (7:5). Drugą partię Aga rozpoczęła od breaka (1:0).
Nie utrzymała przewagi (1:1). Kolejne gemy dla podających (3:3). W siódmym krakowianka zdobyła drugie przełamanie (4:3).
Maria odpowiedziała rebreakiem (4:4). Radwańska po raz trzeci straciła serwis (4:6).
Zawodniczki wznowiły grę. Po przerwie Polka zdobyła breaka (1:0), ale nie utrzymała własnego podania (1:1). Następne gemy dla serwujących (4:4).
Z powodu opadów spotkanie zostało pierwotnie przełożone na środę.
Udało się je jednak dokończyć na korcie centralnym. W jedenastym gemie decydującej partii Polka przełamała rywalke (6:5). Skutecznie serwowała na mecz (7:5).
Pojedynek rozpoczął się o godzinie 15.18. Zakończył się po siedmiu godzinach i 30 minutach.
Po ostatniej piłce Polka podzieliła się swoimi wrażeniami – Jestem bardzo szczęśliwa, że po raz pierwszy w Wielkim Szlemie jestem w półfinale. Naprawdę nie jestem w stanie tego opisać.
– Praktycznie ten mecz trwał cały dzień. Czekałam w szatni, nie wiedziałam kiedy wyjdę na kort. To nie było łatwe. Ostatecznie mecz przeniesiono pod dach i cieszę się, że udało mi się wygrać po prawie trzech godzinach walki – mówiła szczęliwa.
– Teraz czeka mnie mecz z Kerber. Znamy się bardzo dobrze, rozegrałyśmy kilka dobrych pojedynków. Oczywiście postaram się pokazać z jak najlepszej strony i awansować do finału – dodała Isia.
W półfinale krakowianka zagra z Niemką Angelique Kerber (8).