W niedzielę czołowi tenisiści świata rozegrali pokazowe mecze dla ofiar powodzi w stanie Queensland.
Trwające od kilku dni ulewne deszcze spowodowały największą od 50 lat powódż we wschodniej Australii.
Do tej pory zginęły 22 osób, wiele zaginęło, a tysiące są pozbawione dachu nad głową. Straty są szacowane na sześc miliardów dolarów.
Pod wodą znalazło się m.in. Brisbane, gdzie jeszcze w ubiegłym tygodniu rozgrywano turnieje tenisowe WTA i ATP. Dziś teren Queensland Tennis Centre jest całkowicie zalany.
Tenisistki i zawodnicy, którzy w poniedziałek rozpoczną rywalizację w Australian Open postanowili włączyć się do pomocy dla poszkodowanych.
W niedzielę komplet 15 tysięcy widzów obejrzał na korcie Rod Laver Arena najlepszych tenisistów świata. Udało się zebrać półtora miliona dolarów australijskich na pomoc dla powodzian.
Kibice zobaczyli grających po jednej stronie siatki Szwajcara Rogera Federera i Hiszpana Rafaela Nadala, którzy zmierzyli się z Australijką Samanthą Stosur i Belgijką Kim Clijsters.
Serb Novak Djokovic i Amerykanin Andy Roddick zagrali przeciwko Dunce Caroline Wozniacki i Białorusince Wiktorii Azarence.
Na korcie pojawili się także m.in. Belgijka Justin Henin, Szkot Andy Murray i Australijczyk Patrick Rafter.
