
Magdalena Fręch walczyła w kwalifikacjach challengera ITF Engie Open Seine-et-Marne.
W Croissy-Beaubourg (korty twarde w hali, 60 tys. $ w puli nagród) grają m.in. Oceane Dodin, Su-Wei Hsieh czy Belinda Bencic.
Fręch w eliminacjach została rozstawiona z nr 4. Wygrała z Belgijką Marie Benoit 6:2, 5:7, 6:2 i Turczynką Pemrą Ozgen 6:3, 3:6, 6:3, ale w meczu o awans przegrała z Niemką Anną Zają 2:6, 4:6.
W deblu Fręch i Francuzka Manon Arcangioli pokonały Uzbeczkę Sabinę Sharipovą i Rosjankę Jekaterinę Yashinę 6:2, 2:6, 10:8.
W ćwierćfinale wygrały z Brytyjkami Jocelyn Rae i Anną Smith 7:6 (2), 6:4. W półfinale zwyciężyły bez gry ze Szwajcarkami Belindą Bencic i Amrą Sadikovic. Kontuzji nabawiła się bowiem Bencic.
W finale Magda i Manon nie sprostały Białorusince Verze Lapko i Rosjance Polinie Monovej 3:6, 4:6.