
Katarzyna Kawa drugi tydzień z rzędu startowała w Tunezji. Z Tunisu przeniosła się do La Marsy.
W Tunisie (60 tys. $ w puli nagród) dotarła do ćwierćfinałów singla i debla. W La Marsie (25) przebiła już te osiągnięcia.
W challengerze ITF rozgrywanego na kortach ziemnych wygrała z Francuzką Elixane Lechemią (rozstawiona z nr 8) 6:1, 6:4 i Ukrainką Ganną Poznikhirenko 6:3, 6:4. W ćwierćfinale przegrała z Chilijką Danielą Seguel 2:6, 7:6 (5), 5:7 po ponad trzygodzinnym boju.
W deblu w Open de la Marsa Polka i Bośniaczka Jasmina Tinjic (duet nr 2) rozpoczęły rywalizację od ćwierćfinału. Pokonały w nim Szwedkę Mirjam Bjorklund i Ukrainkę Martę Kostyuk 3:6, 6:1, 10:6.
W półfinale wygrały z Ukrainką Ganną Poznikhirenko i Niemką Julią Wachaczyk 6:3, 2:6, 10:8. W finale zwyciężyły w meczu z Bośniaczką Deą Herdzelas i Chorwatką Terezą Mrdezą 7:5, 6:4.