Tenis to bardzo złożona dyscyplina. Jedną z jego najistotniejszych składowych jest serwis. Jak prezentuje się zestawienie najszybszych serwisów w historii tenisa? Prędkość zwali Cię z nóg. Zapraszam do lektury.
Prędkość piłek tenisowych mierzona jest przez specjalne urządzenie przystosowane do tego typu działań. W zależności od poziomu turnieju sprzęt przystosowany jest do zarejestrowania prędkości od 150 do blisko 300 km/h.
Najszybsze serwisy w historii. Prędkość robi ogromne wrażenie
Do górnej granicy tej skali nikt się jeszcze dotychczas nie zbliżył, ale wydaje się, że przy obecnym postępującym profesjonalizmie w światowym tenisie jest to tylko kwestią czasu.
Jak przedstawia się ścisła czołówka rankingu najszybszych serwisów w tenisie? Do kogo należy absolutny rekord? O tym nieco szerzej poniżej.
Milos Raonic – 249.4 km/h
W 2016 roku Milosowi Raonicowi udało się dotrzeć do finału turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Tam Kanadyjczyk musiał jednak uznać wyższość Andy’ego Murray’a. W pamięć zapadł mu jednak z pewnością także turniej SAP Open 2012. Wtedy zawodnik pochodzenia czarnogórskiego miał rzekomo zaserwować dokładnie 249,4 km/h.
Andy Roddick – 249.4 km/h
Identyczny wynik co Raonicowi udało się uzyskać także Andy’emu Roddickowi. Podobnie jak w przypadku kilku innych tenisistów z niniejszego zestawienia taki serwis miał miejsce podczas Pucharu Davisa. Triumfator US Open zakończył oficjalnie swoją bogatą karierę w roku 2012.
Jerzy Janowicz – 251.0 km/h
Jeszcze przed erą Huberta Hurkacza w polskim męskim tenisie rządził taki zawodnik jak Jerzy Janowicz. Eksperci są zdania, że gdyby nie jego ciężki charakter, to mógłby osiągnąć w profesjonalnym sporcie znacznie więcej. W trakcie Pekao Szczecin Open 2021 Janowicz ustanowił bezapelacyjny rekord prędkości piłki zaserwowanej przez zawodnika znad Wisły. Piłka po jego uderzeniu osiągnęła prędkość 251.0 km/h.
Ivo Karlović – 251.0 km/h
Dokładnie taki sam wynik jak nasz rodak osiągnął także Ivo Karlović. Rosły, bo mierzący aż 211 cm zawodnik wykonał serwis z prędkością 251.0 km/h podczas Pucharu Davisa odbywającego się w 2011 r. Karlović był swojego czasu sklasyfikowany na 14. pozycji rankingu ATP. Jego największym sukcesem jest ćwierćfinał Wimbledonu z roku 2009.
John Isner – 253.0 km/h
Kolejnym „żywym przykładem” tego, że aby zaserwować blisko 250 km/h, należy posiadać ponadprzeciętną budowę ciała jest John Isner. Zdobywca Pucharu Hopmana z 2011 r. swoje pamiętne zagranie zanotował w trakcie jednej z edycji Pucharu Davisa. Konkretnie tej, która odbyła się w roku 2016.
Albano Olivetti – 257.5 km/h
Albano Olivetti to francuski tenisista, który nie zapisał się raczej złotymi zgłoskami na kartach historii tej dyscypliny. Przynajmniej jeśli chodzi o sukcesy na korcie. Zapewne przynajmniej przez jakiś czas będzie jednak o nim głośno za sprawą piekielnie silnego serwisu z rywalizacji singlowej Trofeo Lame Perrel-Faip w 2012 roku. To właśnie wtedy udało mu się posłać piłkę z prędkością 257.5 km/h.
Sam Groth – 263.0 km/h
Niekwestionowanym liderem zestawienia od 2012 roku pozostaje Samuel Groth. Choć sam najszybszy zarejestrowany serwis wykonany przez Australijczyka nie został zmierzony przez specjalistyczne urządzenie, to pomimo tego uznaje się go za rekord świata. Zagranie miało miejsce podczas zawodów singlowych Busan Open Challenger 2012. Piłka pomknęła na drugą stronę siatki z prędkością 263 km/h.
Jeżeli interesujesz się typowaniem spotkań tenisowych, sprawdź sekcję obstawianie-meczy.net/obstawianie-tenisa/ z serwisu Obstawianie Meczy
Jednocześnie pamiętaj, że obstawianie wymaga ukończenia 18 roku życia. Hazard może uzależniać i prowadzić do strat finansowych. Gra u bukmacherów bez zezwolenia Ministra Finansów jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.