Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT: Sorribes Tormo - Svitolina 6:3, 7:5; Keys - Begu 7:6 (3), 7:6 (6)Azarenka - Maria 6:3, 6:1; Sakkari - Vekic 6:3, 6:2; Machac - Ruusuvuori 6:4, 1:6, 6:2; Cobolli - Tabilo 5:7, 6:4, 6:4; Cachin - Ofner 6:3, 6:3; Auger-Aliassime - Nishioka 4:6, 6:1, 6:4; Sonego - Gasquet 6:2, 7:5.

Puchar Polskiej Ligi Tenisa: Sanok zdobyty przez Filara!

Turniej eliminacyjny Pucharu Polskiej Ligi Tenisa w Sanoku spełnił oczekiwania i przyniósł wiele kapitalnych meczów. Zwycięzca mógł być tylko jeden i został nim faworyt bukmacherów – Karol Filar.

Zgodnie z regulaminem na starcie mógł stanąć każdy gracz posiadający licencję organizacji – bez względu na wiek i przeszłość zawodniczą.

Rozgrywki te mają za zadanie wyłonić najlepszego tenisistę spod znaku PLT bez podziału na kategorie.

DOŁĄCZ: DO RYWALIZACJI W POLSKIEJ LIDZE TENISA

Do rywalizacji o możliwość bycia najlepszym z najlepszych graczy organizacji, stanęło w Sanoku 20 graczy, którzy podzieleni zostali pięć grup czteroosobowych. Do ćwierćfinałów awans wywalczyło jednak tylko ośmiu z nich, a do zwycięzców grup dołączyło trzech najlepszych spośród wicemistrzów. Faza pucharowa jest zawsze nowym początkiem turnieju, a w momencie gdy stawka rośnie pojawiają się większe nerwy. Tym bardziej, że w tym momencie nie można pozwolić sobie na błąd. Zwycięzcy ćwierćfinałów pokazali jednak, że takie wyzwania im nie straszne. Najwięcej stresów musiał przeżyć Maciej Kwiatek, który dopiero w grze na przewagi w super tie-breaku okazał się lepszy od Krzysztofa Karwańskiego. W pozostałych parach nie było aż takich thrillerów. Karol Filar oddał dwa gemy Marcinowi Piegdoniowi, podobnie jak Rafał Bednarczuk  w pojedynku z Szymonem Budziakiem. Miłosz Sroka  w pierwszym secie dopiero po tie-breaku złamał opór Aleksa Majewskiego, ale w drugim był już wyraźnie lepszy.

W tym momencie poznaliśmy już nazwiska graczy, którzy w Sanoku wywalczyli przepustki do Wielkiego Finału PLT, który w październiku odbędzie się w Rzeszowie. W półfinale Filar nadal szedł jak po swoje odsyłając do domu „na rowerze” Kwiatka. Bednarczuk musiał stoczyć cięższy bój, ale ostatecznie oddał Sroce 4 gemy i również zameldował się w finale tego turnieju. Przegrani w półfinałach do domów wracali bogatsi o 250 złotych, a finaliści mieli stoczyć batalię o wielką chwałę i wielką kasę bowiem na stole leżało 1000 złotych, po które trzeba było tylko sięgnąć.

Od początku bliżej głównej wygrany był Filar, który zdominował swojego przeciwnika. W pierwszym secie Bednarczuk zdobył tylko jednego gema. Na jego niekorzyść działało też to, że miał za sobą cięższe mecze, a dodatkowo jego półfinał skończył się nieco później. W drugiej partii nie zdołał zniwelować różnicy, a młody rzeszowianin z każdą kolejną piłką przybliżał się do końcowego triumfu. Ostatecznie w drugim secie Bednarczuk zdołał urwać tylko honorowego gema i zasłużenie przegrał ze swoim przeciwnikiem.

Karol Filar zrobił kolejny krok ku temu, żeby móc poprawić swój zeszłoroczny wynik w Pucharze PLT. Poprzeczkę zawiesił sobie jednak bardzo wysoko bo, żeby tego dokonać musi wygrać cały cykl. Dzisiejszą dyspozycją udowodnił jednak, że może to zrobić. Musi być jednak czujny bo konkurencja w postaci najlepszych graczy w Polsce nie śpi. Na razie ma jednak swój moment chwały i już może zastanawiać się na co wydać wygrane 1000 złotych.

SPRAWDŹ: wyniki turnieju eliminacyjnego Pucharu PLT w Sanoku

Kategoria: PLT