Czołowi polscy juniorzy rywalizowali w zawodach ITF w Sviatopetrivske Village.
W Viccourt Cup 2020 (korty twarde w hali, kategoria grade 1) Maks Kaśnikowski dotarł do finału singla oraz zwyciężył w deblu. W półfinale singla walczył Aleksander Orlikowski.
Singiel juniorek
Pola Wygonowska (348 ITF) przegrała z Francuzką Maelle Leclercq 6:7 (5), 3:6.
Singiel juniorów
Maks Kaśnikowski (157 ITF) pokonał turniejową „1” Duńczyka Elmera Mollera (41 ITF) 1:6, 6:4, 6:4, Ukraińca Mihaiło Mossura 6:4, 6:0 i Francuza Damiana Salvestre (nr 7) 1:6, 6:4, 6:3.
W półfinale Maks okazał się skuteczniejszy od Aleksandra Orlikowskiego (88 ITF) 6:0, 6:1. W finale przegrał z Włochem Leonardo Malgarolim 6:7 (1) 4:6.
Orlikowski grał z nr 3. Wygrał z Litwinem Matasem Vasiliauskasem 6:0, 7:6 (6), Czechem Ondrejem Horakiem 6:4, 5:7, 7:5 i Rosjaninem Svyatoslavem Gulinem (nr 5) 6:4, 6:4.
Piotr Pawlak (258 ITF) wyeliminował Jaszę Szajrycha (298 ITF) 6:3, 6:3 i Mołdawianina Ilyę Snitariego (nr 6) 6:4, 2:6, 6:1. W ćwierćfinale nie sprostał Brytyjczykowi Toby’emu Samuelowi (nr 4) 1:6, 3:6.
Szymon Kielan (142 ITF) walczył z nr 8. Był lepszy od Estończyka Marka Lajala 7:6 (4), 0:6, 7:5. W 1/8 finału przegrał ze Szwajcarem Noah Lopezem 3:6, 3:6.
Eliminacje juniorów
W kwalifikacjach Szajrych wygrał z Ukraińcami Artemem Babaievem 6:1, 6:0, Nazarem Fedoryshynem 6:3, 6:1 i Artemem Podorozhnym 6:3, 6:3.
Debel juniorek
Wygonowska i Węgierka Natalia Szabanin wygrały z Ukraińcami Valerią Cherfus i Julią Zhytelną 6:0, 6:2. W ćwierćfinale uległy Niemkom Julii Middendorf i Nastasji Marianie Schunk (nr 3) 3:6, 4:6.
Debel juniorów
Kielan i Gulin (nr 1) pokonali Pawlaka i Vasiliauskasa 6:3, 6:4. W ćwierćfinale przegrali z Łotyszem Danielem Morozovem i Snitarim 2:6, 6:7 (5).
Orlikowski i Szajrych ulegli Brytyjczykom Samem Bossemowi i Toby’emu Samuelowi (nr 3) 0:6, 2:6.
Kaśnikowski i Szwed Mans Dahlberg wygrali z Rosjaninem Petrem Barem Biryukovem i Iakubenko 6:2, 6:2, Bossemem i Samuelem 6:2, 6:7 (3), 10:8 oraz Cypryjczykiem Constantinosem Koshisem i Lajalem 7:5, 6:1. W finale nie dali szans Morozovovi i Snitariemu 6:2, 6:2.
