W Maladze Polki przegrały z Włoszkami 1:2 w półfinale turnieju drużynowego Billie Jean King Cup 2024.
Biało-czerwone wcześniej pokonały Hiszpanki 2:0 i Czeszki 2:1. Tenisistki z Italii wygrały z Japonkami 2:1. W szlagierowym pojedynku Iga Świątek wygrała z Jasmine Paolini. Mecze przegrały Magda Linette oraz Katarzyna Kawa i Iga Świątek w deblu.
Linette nie sprostała Bronzetti
Magda Linette (38 WTA) uległa Lucii Bronzetti (78 WTA) 4:6, 6:7 (3). Magda straciła podanie w trzecim gemie (1:2). W szóstym dzięki dobrym returnom wykorzystała drugą szansę na rebreaka (3:3). Zły smecz dał przełamanie świetnie broniącej się Bronzetti (3:4). Linette przegrała pierwszego seta (4:6). Zwyciężyła w 26 akcjach (rywalka w 32). Popełniła 17 niewymuszonych błędów (Lucia 13). Obydwie miały tylko po 5 winnerów.
Włoszka wykorzystała trzeciego breakpointa, po błędach Polki z forhendu (0:1). Poznanianka po raz czwarty straciła podanie (1:4). Odrobiła stratę podwójnego breaka (2:4, 4:4). W tie-breaku Lucia zwyciężyła 7:3.
Świątek wygrała z Paolini
Iga (2 WTA) mierzyła się z Jasmine (4 WTA) po raz czwarty (bilans 4:0). Nie straciła w trzech poprzednich meczach setach, a zaledwie dziewięć gemów. I tym razem triumfowała 3:6, 6:4, 6:4.
W pierwszym secie Świątek obroniła dwa breakpointy (2:2), a w kolejnym gemie przełamała Paolini (3:2). Włoszka wykorzystała trzecią szansę na rebreaka (3:3). Na sucho odebrała serwis Idze (3:5). Obroniła trzy breakpointy i sięgnęła po partię (3:6).
W drugim secie bez przełamań do stanu 5:4, choć Jasmine miała pięć szans na breaka, a Iga jedną okazję. W dziesiątym gemie Świątek wykorzystała drugą piłkę setową przy podaniu Paolini (6:4).
W decydującej odsłonie Polka obroniła cztery breakpointy (2:1), a po chwili przy drugiej okazji przełamała Włoszkę (3:1). Jasmine szybko zdobyła rebreaka (3:2). Ponownie w kluczowym momencie meczu odebrała serwis Paolini (6:4). Wyrównała stan półfinałowej rywalizacji.
Decydujący debel
W decydującym deblu Katarzyna Kawa i Iga Świątek przegrały z Sarą Errani i Jasmine Paolini 5:7, 5:7.
W pierwszej partii długo bez przełamań (5:5). W dziesiątym gemie Polki nie wykorzystały trzech piłek setowych przy podaniach Paolini. Świetny return Jasmine pozwolił Włoszkom odebrać podanie Kawy (5:6). Zamknęły seta (5:7).
Iga straciła serwis na otwarcie drugiej partii (0:1). Polki szybko odrobiły straty, przełamały Paolini (1:1) i Errani (3:1). Obroniły breakpointa (4:1). Ponownie odebrały serwis Jasmine (5:1), ale podania straciły Kawa (5:2), Świątek (5:4) i znów Kawa (5:6).
FINAŁ
Włochy – Słowacja 2:0: Bronzetti – Hruncakova 6:2, 6:4; Paolini – Sramkova 6:2, 6:1.
PÓŁFINAŁY
Polska – Włochy 1:2: Linette – Bronzetti 4:6, 6:7 (3); Świątek – Paolini 3:6, 6:4, 6:4; Kawa/Świątek – Errani/Paolini 5:7, 5:7.
Słowacja – Wielka Brytania 2:1: Hruncakova – Raducanu 4:6, 4:6; Sramkova – Boulter 2:6, 6:4, 6:4; Hruncakova/Mihalikova – Nicholls/Watson 6:2, 6:2.
ĆWIERĆFINAŁY
Polska – Czechy 2:1: Fręch – Bouzkova 1:6, 6:4, 4:6; Świątek – Noskova 7:6 (4), 4:6, 7:5; Kawa/Świątek – Bouzkova/Siniakova 6:2, 6:4.
Włochy – Japonia 2:1: Cocciaretto – Shibahara 6:3, 4:6, 4:6; Paolini – Uchijima 6:3, 6:4; Errani/Paolini – Aoyama/Hozumi 6:3, 6:4.
Słowacja – Australia 2:0: Hruncakova – Birrell 7:5, 6:7 (4), 6:3; Sramkova – Tomljanovic 6:1, 6:2.
Wielka Brytania – Kanada 2:0: Raducanu – Marino 6:0, 7:5; Boulter – L. Fernandez 6:2, 6:4.
1/8 FINAŁU
Polska – Hiszpania 2:0: Linette – Sorribes Tormo 7:6 (8:6), 2:6, 6:4; Świątek – Badosa 6:3, 6:7 (5), 6:1.
Japonia – Rumunia 2:1: Hibino – A. Bogdan 2:6, 4:6; Shibahara – Cristian 6:4, 7:6 (2); Aoyama/Hozumi – Niculescu/Ruse 6:1, 7:5.
Słowacja – USA 2:1: Jamrichova – Townsend 5:7, 4:6; Sramkova – D. Collins 6:2, 7:5; Hruncakova/Mihalikova – A. Krueger/Townsend 6:3, 3:6, 10:8.
Wielka Brytania – Niemcy 2:0: Raducanu – Niemeier 6:4, 6:4; Boulter – Siegemund 6:1, 6:2.