Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT WTA 1000: Linette - Cocciaretto 3:6, 6:4, 6:4; Osaka - Minnen 6:4, 6:1; Bouzas Maneiro - Badosa 2:6, 6:3, 6:3; Vekic - Siegemund 6:1, 6:2; Stephens - Trevisan 6:3, 5:7, 6:4; Sorribes Tormo - Pera 7:5, 6:2; Putintseva - Yuan 6:2, 6:4; Sherif - L. Davis 4:6, 7:6 (4), 6:4; S. Rogers - S. Zhang 6:3, 6:2; Jimenez Kasintseva - Lin Zhu 6:4, 6:3; Dolehide - Z. Bai 6:3, 6:3; Bronzetti - Gracheva 6:3, 6:3; S. Rogers - S. Zhang 6:3, 6:2; Altmaier - Landaluce 6:1, 7:5; Seyboth Wild - Safiullin 6:4, 6:4; Daniel - Vukic 6:2, 6:7 (1), 6:1; Navone - Popyrin 7:5, 6:2; Munar - Borges 7:5, 6:4.

Tenis. Kacper Żuk chce zagrać w Pradze i Zagrzebiu

Kacper Żuk za tydzień w Pradze wróci do rywalizacji w ATP Challenger Tour. Zagra w turniejach w Pradze i Zagrzebiu. 

W Czechach czekają go eliminacje. W Chorwacji liczy, że dostanie się do drabinki głównej. Jest bowiem trzecim rezerwowym. Więcej w dziale LISTY ZGŁOSZEŃ. Celem jest dobre przygotowanie się do kwalifikacji w Paryżu.

Celem paryskie eliminacje

– Po powrocie ze Splitu i krótkim odpoczynku, wznowiłem szybko treningi i przede mną jeszcze kilka dni przygotowań do trzech startów na nawierzchni ziemnej. Najważniejszym oczywiście będą eliminacje French Open w Paryżu. Bardzo chciałbym wejść do głównego turnieju i zadebiutować w Wielkim Szlemie. Ale to będzie dopiero pod koniec maja. Wcześniej planuję zagrać w challengerach ATP w Pradze i Zagrzebiu – powiedział Żuk.

Po sukcesach w Chorwacji Kacper awansował na 172. miejsce w światowym rankingu.

– Przed tym sezonem, kiedy byłem jeszcze na początku czwartej setki, liczyłem, że zakończę go w okolicach 150 miejsca, może nieco wyżej. Teraz jestem bardzo blisko tego, a to dopiero początek sezonu. Przede mną jeszcze wiele tygodni gry i wiele turniejów, więc wygląda to naprawdę dobrze. Przede mną też eliminacje trzech Wielkich Szlemów, na które chcę się jak najlepiej przygotować. Wiadomo, że aby myśleć regularnym występowaniu w nich bez kwalifikacji, trzeba być w setce, albo najdalej w okolicach 105. miejsca. Trochę mi do tego jeszcze brakuje. Staram się nie nakładać na siebie szczególnych celów czy wymagań. Po prostu ważne jest, żebym grał jak najlepiej i osiągał coraz lepsze wyniki. W tym roku się to bardzo dobrze dla mnie układa i mam nadzieję, że tak będzie dalej. Na pewno obecny ranking ułatwi mi też planowanie startów. Jeśli jeszcze trochę go poprawię, to będę próbował swoich sił w eliminacjach do turniejów ATP Tour – podkreśla tenisista.

Korty twarde czy ziemne?

Do tej pory Żuk sukcesy odnosił głównie na szybkich kortach. Ostatnio dobrze wiedzie mu się na mączce. 

– Zawsze uważałem, że najlepsze dla mnie są korty twarde, ale po Splicie może powinienem zmienić zdanie? Kto wie. Na pewno cieszy mnie, że na ziemi też dobrze sobie radzę, tym bardziej, że najbliższe tygodnie spędzę właśnie na niej. Wierzę, że mogę na niej osiągać również dobre wyniki, ale na pewno jeszcze lepiej powinno mi iść w drugiej połowie sezonu, na szybszych nawierzchniach. Ciekaw jestem swojego występu w eliminacjach Wimbledonu. Dotychczas tylko raz grałem w kwalifikacjach w Roehampton, to było ciekawe doświadczenie – uważa Żuk, który w najbliższych tygodniach nie broni praktycznie punktów w rankingu.

– Nie do końca rozumiem wszystkie zmiany w rankingu, to jak dokładnie będzie wracać do „normalności” po pandemii. Chwilami ciężko się połapać w szczegółach zmian, ale obecnie wiadomo, że została zdjęta połowa punktów uzyskanych w turniejach między marcem a sierpniem 2019 roku. Wychodzi na to, ze w najbliższych miesiącach będę bronił najwyżej czterech punktów, czyli praktycznie nie czeka mnie żadna strata. Mogę tylko zyskiwać, dlatego będę się starał wykorzystać tę szansę do jeszcze większego awansu. Fajnie byłoby się zbliżyć do pierwszej setki – dodał Kacper.

Kategoria: ATP