Maks Kaśnikowski i Szymon Walków startowali w challengerze ATP 75 w Charlottesville w stanie Wirginia w USA.
W Jonathan Fried Pro (korty twarde w hali, 82 tys. $ w puli nagród) Kaśnikowski (181 ATP) jest rozstawiony z piątką. Wygrał z Kylem Edmundem (350 ATP) 4:6, 6:4, 6:2. Wykorzystał okazję do rewanżu. Przed tygodniem w Sioux Falls lepszy był Brytyjczyk 6:7 (7), 6:4, 6:1.
Edmund (14 ATP w 2018 roku) musiał przebijać się przez eliminacje. Pokonał Szwajcara Jeffreya Von der Schulenburga (1384 ATP) 6:4, 7:6 (4) i Amerykanina Stronga Kirchheimera (610 ATP) 6:4, 6:2.
W 1/8 finału Kaśnikowski przegrał z Amerykaninem Ethanem Quinnem (219 ATP) 5:7, 0:6. Mecz był wyrównany do stanu 5:5. Od tego momentu Maks nie zdobył gema. Ani razu nie przełamał rywala.
Gra podwójna
W deblu Walków i Meksykanin Hans Hach Verdugo (nr 3) uporali się z Johnem Maginleyem (Antigua i Barbuda) i Quinnem 7:6 (6), 6:2.
W ćwierćfinale byli słabsi od Chrisa Rodescha (Luksemburg) i Wiliama Woodalla (USA) 7:6 (8), 1:6, 8:10.
Maks w kolejnych tygodniach jest zgłoszony tylko do challengera ATP 100 w Rovereto we Włoszech (od 18 listopada).
Szymon zostaje w USA. Wraz z Hansem powalczą w challengerze ATP w Knoxville w stanie Tennessee.