Michał Mikuła (1084 ATP) zdobył jeden punkt do światowego rankingu w turnieju ITF M15 w Szarm el-Szejk w Egipcie.
W Sharm el Sheikh Mens’ Future (korty twarde, 15 tys. $ w puli nagród) Mikuła do drabinki głównej przebijał się przez eliminacje. Wygrał w nich ze Słoweńcem Majem Premzlem (1865 ATP) 6:1, 7:5 i Włochem Leonardo Catanim (1416 ATP) 6:3, 6:2.
W decydującym meczu przegrał z 17-letnim Austriakiem Sebastianem Sorgerem (929 ATP) 6:4, 4:6, 4:10. Dostał się do turnieju główny jako lucky loser.
Turniej główny
Michał pokonał nieznanego Serba Andreja Radojicia (br) 6:3, 6:2, który otrzymał od organizatorów dziką kartę.
W 1/8 finału uległ Egipcjaninowi Mohamedowi Safwatowi (624 ATP) 6:7 (5), 1:6. Dobrze rozpoczął spotkanie z 32-latkiem (2:0), ale górę wzięło doświadczenie rywala. Safwat trzy lat temu był 130. tenisistą świata.
Z zawodów wycofali się Szymon Kielan i Martyn Pawelski.