Magdalena Fręch, Maja Chwalińska i Ula Radwańska grały w singlu w turnieju WTA 125K w Pradze.
Impreza w stolicy Czech (korty ziemne na obiektach Sparty i 1. CLTK) rozpoczęła się 29 sierpnia. Walczy w nich aż 128 tenisistek (120 z listy rankingowej i osiem dzikich kart).
Wysoka pula nagród
Władze WTA i czescy i amerykańscy działacze zadbali o zawodniczki, które w tym roku nie mogą startować w Nowym Jorku w eliminacjach US Open (po prostu ich nie ma). Pula nagród zmagań w Pradze wynosi ponad 3 miliony dolarów.
Rozstawiona z nr 9 Fręch nie sprostała Japonce Kyoce Okamurze 3:6, 6:2, 3:6, choć w trzecim secie prowadziła 3:1.
Chwalińska wygrała z 14-letnią Czeszką Sarą Bejlek 6:0, 6:1 i Gruzinką Mariam Bolkvadze (nr 26) 6:1, 6:1. W trzeciej rundzie uległa utalentowanej Dunce Clarze Tauson 6:7 (2), 2:6.
Radwańska przegrała z Węgierką Reką-Luką Jani 1:6, 1:6.
W grze podwójnej walczyły Katarzyna Piter i Paula Kania-Choduń. Pokonały Rumunki Jaqueline Cristian i Elenę-Gabrielę Ruse 6:4, 6:2, ale przegrały z Białorusinką Lidią Marozavą i Rumunką Andreą Mitu (nr 7) 6:4, 4:6, 8:10.
