Szkoła Podstawowa nr 47 we Wrocławiu gościła Huberta Hurkacza. To właśnie tutaj tenisista stawiał swoje pierwsze edukacyjne kroki.
Podczas spotkania były zagadki, quiz o Wrocławiu, krótkie sportowe wyzwania, a uczniowie pytali o ulubione szkolne przedmioty, tenisowe początki i inspiracje.
- W szkole poza wychowaniem fizycznym lubiłem matematykę. Zawsze interesowało mnie rozwiązywanie zagadek, logiczne myślenie i analiza. Niesamowicie cieszę się, że doszło do tego spotkania. Spędziłem tutaj wiele lat nauki, moja mama też się tutaj uczyła - mówił Hurkacz.
Hubert przekazał też szkole swoją rakietę, a dziesięcioro uczniów wylosowało piłeczki z autografem.
Największe emocje wywołała informacja, że szkolna hala sportowa będzie nosiła jego imię.