Elena Gabriela Ruse (100 WTA) z powodu kontuzji nie zagra w turnieju kwalifikacyjnym grupy B Billie Jean King Cup, który w dniach 14-16 listopada odbędzie w Arenie Gorzów. Miała być liderką drużyny z Rumunii.
27-letnia Ruse urazu nabawiła się w meczu deblowym w turnieju WTA 250 Osace w połowie października. Nie zdoła wyleczyć kontuzji.
Nie wiadomo jeszcze kto zastąpi Elenę Gabrielę w Gorzowie Wielkopolskim. Kapitanem rumuńskiej kadry jest doskonale znana w Polsce Alexandra Dulgheru. Wcześniej powołała: 30-letnią Gabrielę Lee (293 WTA), 19-letnią Elenę Ruxandrę Berteę (322 WTA), 20-letnią Marę Gae (806 WTA) i 38-letnią deblistkę Monikę Niculescu (119 WTA, ale była 11).
Na start w naszym kraju nie zdecydowały się m.in. Jaqueline Cristian (39 WTA) i Sorana Cirstea (45 WTA). Kontuzjowana jest za to Anca Todoni (121 WTA).
Nieco groźniejsze dla biało-czerwonych mogą być Nowozelandki. W świetnie formie jest 24-letnia Lulu Sin (88 WTA), która w dobrym stylu wróciła do Top 100 (finał w Kantonie WTA 250, triumf w Jingshan WTA 125 i półfinał w Jinan WTA 125).
Zagrać mają również: 20-letnia Vivian Yang (941 WTA), 21-letnia Elyse Tse (958 WTA), 30-letnia Erin Routliffe (5 WTA w deblu) i Jade Otway (759 WTA w deblu).
Zabraknie Monique Barry (652 WTA) i Valentiny Ivanov (870 WTA).
W polskiej drużynie rywalizować będą: Iga Świątek (2 WTA), Katarzyna Kawa (126 WTA), Linda Klimovicova (147 WTA) i Martyna Kubka (368 WTA).
14 listopada Polki zagrają z Nowozelandkami, które dzień później spotkają się z Rumunkami. Natomiast w niedzielę, 16 listopada, Polki zmierzy się z Rumunkami. Wszystkie mecze rozpoczynać się będą o godz. 15.00, a najpierw zostaną rozegrane dwa pojedynki singlowe, a po nich obowiązkowy debel.