Dodaj komentarz

Turniej Billie Jean King Cup z Igą Świątek od piątku w Polsacie Sport

maka 19:51, 13.11.2025 Aktualizacja: 20:53, 13.11.2025
Skomentuj Fot. Arena Gorzów Fot. Arena Gorzów

Od piątku 14 listopada oczy polskich fanów tenisa zwrócone będą na Gorzów Wielkopolski, gdzie biało-czerwone podejmą Nową Zelandię i Rumunię w turnieju play-off Billie Jean King Cup. To jedna z niewielu okazji, by oglądać w akcji na krajowych kortach Igę Świątek i inne reprezentantki Polski. Transmisje z Gorzowa Wielkopolskiego dostępne będą w kanałach Polsat Sport.

Telewizja Polsat to oficjalny polski nadawca rozgrywek Billie Jean King Cup oraz Davis Cup czyli tenisowych mistrzostw świata kobiet i mężczyzn. Zawody w Gorzowie Wielkopolskim to część kwalifikacji do przyszłorocznej edycji BJKC. Tylko najlepszy z grona Polska, Nowa Zelandia oraz Rumunia przejdzie do kolejnej rundy. Każdy mecz Billie Jean King Cup składa się z dwóch pojedynków singlowych oraz jednego deblowego. Kibice mają więc zagwarantowaną potężną dawkę tenisa od piątku aż do niedzieli. Drużynę obok Igi Świątek tworzą Katarzyna Kawa, Linda Klimovicova oraz Martyna Kubka. Kapitanem jest Dawid Celt, a trenerem Maciej Domka.

Transmisje meczowe i programy studyjne w kanałach Polsat Sport

W Gorzowie Wielkopolskim odbędą się trzy mecze w systemie każdy z każdym. Przy okazji spotkań z udziałem biało-czerwonych nadawać będzie specjalny program studyjny realizowany wprost z gorzowskiej hali. Gośćmi Filipa Gawęckiego będą m.in. Alicja Rosolska i Radosław Szymanik. Studio do piątkowego meczu Polska - Nowa Zelandia nadawać będzie w Polsacie Sport 1 już od godziny 14.00. Na tym samym kanale o godz. 15.00 rozpocznie się pierwsze starcie singlistek, a kolejne od 17.30 pokaże Polsat Sport 2.

Sobotnią potyczkę Rumunia - Nowa Zelandia od godziny 15.00 transmitować będzie Polsat Sport Premium 1. Z kolei niedzielną konfrontację Polska - Rumunia wraz z przedmeczowym studiem od godziny 14.30 oglądać można w Polsacie Sport 2. Przy mikrofonach komentatorskich pracować będą Marcin Muras i Dawid Olejniczak.

Przy okazji weekendowych transmisji tenisowych z Gorzowa Wielkopolskiego widzowie zobaczą także ekskluzywne wywiady reportera Tomasza Lorka z Igą Świątek oraz pozostałymi reprezentantkami Polski.

Powiedziały na konferencji prasowej

- Cieszę się bardzo, że pomimo tak napiętego kalendarza jestem tutaj, bo granie dla reprezentacji jest czymś wyjątkowym, a atmosfera jest zupełnie inna niż w tourze. Właśnie skończyłam etap sezonu WTA i w pełni mogę się skoncentrować na tym, co dzieje się tutaj, nie myśląc na przykład o tym, że jeszcze mam tyle turniejów do zagrania po. To też mi pomaga i czuję większą swobodę, więc w pełni mogę się skupić właśnie na reprezentacji przez ten tydzień. Bardzo się cieszę, że tu jestem. Tym bardziej, że właściwie od momentu jak dowiedzieliśmy, że ten mecz będzie w Polsce, to planowaliśmy, że tu zagram. Jedyne, co mogło stanąć na przeszkodzie, to zdrowie, ale jestem zdrowa, więc mam nadzieję, że pokażemy tu jak najlepszy tenis i ludzie z całej Polski przyjadą. W sumie od przyjazdu byłam tylko w jednej z kawiarni z kotkami, bardzo mi się podobało, ale właściwie więcej nie byłam w stanie zobaczyć, bo mimo wszystko wciąż trenujemy. Skupiłam się tutaj bardziej na tym, żeby się przygotować dobrze do tej rywalizacji i też odpocząć praktycznie po całym sezonie. Ale bardzo się cieszę, że mogę być w mieście, w którym nigdy nie byłam, bo to się nie zdarza często. W sumie mało zobaczyłam też w Polsce przez to, że cały czas podróżuję w tourze. Sama hala mi się podoba, jest nowa, zadbana, bardzo czysta i jasna. Kort jest wolny, zupełnie inny niż w Rijadzie, więc cieszę się, że przyjechałam tu troszkę wcześniej. Przede wszystkim piłki są bardzo wolne i ciężkie, więc właściwie jest to prawie 180 stopni w porównaniu do tego, co miałam tydzień temu w WTA Finals - powiedziała Iga Świątek. 

- Wolałabym, żeby moje lata nie były liczone, ale widać mam po prostu urodziny w dobrym terminie. Jeśli więc przed nimi mogę sobie czegoś zażyczyć, to przede wszystkim zdrowia dla nas wszystkich i i tego, żeby to było naprawdę fajne widowisko. Na pewno każda z nas da z siebie wszystko, więc oczywiście mogę nam życzyć zwycięstwa. Przed rokiem tuż po północy rozpoczęłam urodziny od ważnego zwycięstwa nad mocnym czeskim deblem i wywalczenia awansu do półfinału w BJK Cup w Maladze. Wierzę, że również tutaj będę miała powody do radości po końcowym zwycięstwie naszej drużyny - podkreśliła Katarzyna Kawa. 

- To dla mnie wielki zaszczyt tu grać po raz pierwszy w reprezentacji Polski. Jestem bardzo podekscytowana i zrobię co jest w mojej mocy dla dobra drużyny. Mam za sobą bardzo dobry sezon i jestem zadowolona ze swojej gry. Mam nadzieję, że będę mogła to udowodnić grając w drużynie - zaznaczyła Linda Klimovicova.

- Granie dla reprezentacji to zawsze jest dla mnie wielka duma i radość, dlatego cieszę się, że po raz kolejny zostałam powołana do drużyny. No i na pewno zdecydowanie dam z siebie wszystko. Jestem gotowa wystąpić w każdym meczu, także mam nadzieję, że mecze potoczą się po naszej myśli. Co prawda od jakiegoś czasu mieszkam w Warszawie, ale na pewno z rodzinnej Zielonej Góry nie mam tu daleko i to wciąż jest województwo lubuskie. Domyślam się, że przyjedzie tu mi kibicować cała rodzina i sporo znajomych - dodała Martyna Kubka.

Turnieje BJK Cup

Grupa A - Monterrey (hard): Kanada (nr 1, Mboko, Stakusic, Branstine, Brace, Dabrowski), Meksyk (Zarazua, V. Rodriguez, J. Garcia, Pezuela Cano, Olmos), Dania (Svendsen, Munk Mortensen, Kamper, Brunkel).

Grupa B - Gorzów Wielkopolski (hard w hali): Polska (nr 2, Świątek, Kawa, Klimovicova, Kubka), Nowa Zelandia (V. Yang, Yang, Tse, Routliffe, Otway), Rumunia (G. Lee, Bertea, Gae, Niculescu). 

Grupa C - Cordoba (mączka): Słowacja (nr 3, R. Sramkova, Hruncakova, Pohankova, Mihalikova), Szwajcaria (Waltert, Naef, Bandecchi, Ryser), Argentyna (Sierra, Carle, Riera, Giovannini, Ortenzi). 

Grupa D - Varazdin (hard w hali): Czechy (nr 4, Noskova, Bartunkova, Salkova, Valdmannova, Havlickova), Kolumbia (Osorio, Lizarazo, Torres Murcia, Perez-Garcia), Chorwacja (Ruzic, Marcinko, Fett, Wuerth, Boskovic).

Grupa E - Hobart (hard): Australia (nr 5, Joint, Birrell, Gibson, Hunter, E. Perez), Brazylia (Pigossi, Candiotto, N. Leme da Silva, Stefani, Martins), Portugalia (M. Jorge, F. Jorge, Voloshchuk, Murta).

Grupa F - Ismaning (hard w hali): Niemcy (nr 6, Lys, Seidel, Friedsam, Niemeier, Brockmann), Belgia (Minnen, Vandewinkel, Costoulas, Vandromme, Kempen), Turcja (Sonmez, Buyukakcay, Aksu, Cengiz, Oz).

Grupa G - Bangaluru (hard): Holandia (nr 7, Lamens, Rus, Koevermans, Schuurs), Słowenia (Juvan, Zidansek, Jakupovic, Radisic), Indie (Yamalappalli, Bhamidipaty, Raina, Bhatia, Thombare).

(maka)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze
0%