Zakończył się pierwszy dzień meczu Pucharu Federacji. Polska remisuje z Belgią 1:1, przed nami pełna emocji niedziela.
Agnieszka Radwańska (na zdjęciu) pokonała Kirsten Flipkens 6:2, 7:6.
„Isia” bez problemów wygrała pierwszego seta 6:2. Polka przełamała rywalkę w trzecim i siódmym gemie.
Druga partia nie była już tak jednostronna. Belgijka zdecydowanie poprawiła serwis i jakość swoich zagrań. Agnieszka nie wykorzystała sześciu okazji do przełamania rywalki. Set rozstrzygnął się w tie-breaku, wygranym przez Polkę 7:5.
Marta Domachowska przegrała z Yaniną Wickmayer 6:4, 1:6, 3:6.
Marta radziła sobie świetnie w pierwszym secie, pewnie wygrywała swoje podania. W dziewiątym gemie Polka wykorzystała drugiego breakpointa. Objęła prowadzenie 5:4. Przy własnym serwisie wykorzystała trzecią piłkę setową (6:4).
W drugiej partii Belgijka zagrała zdecydowanie agresywniej i mocniej niż w poprzednim secie. Przełamała Martę w drugim i szóstym gemie i pewnie wygrała seta (6:1).
Marta rozpoczęła trzecią partię od pewnego wygrania swojego podania, ale dała sie przełamać w trzecim gemie. W szóstym Domachowska miała dwie szanse na przełamanie Belgijki, ale nie udało się ich wykorzystać. Yanina wykorzystała drugą piłkę meczową przy serwisie Polki (6:3).
Jutro rozegrane zostaną trzy mecze. W pojedynkach singlowych spotkają się Agnieszka Radwańska z Yaniną Wickmayer oraz Marta Domachowska z Kirsten Flipkens. W trzecim meczu zmierzą się deblistki.
Początek rywalizacji o godz. 12.