Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT: Świątek - Keys 6:1, 6:3; Sabalenka - Rybakina 1:6, 7:5, 7:6 (5); Rublev - Fritz 6:4, 6:3; Auger-Aliassime - Lehecka 3:3 i krecz Czecha. 

Anglik urodzony w Serbii na drodze Michała

Michał Przysiężny dziś – najwcześniej o godz. 17.30 – rozpocznie ćwierćfinałowy bój z Aleksem Bogdanoviciem w challengerze w Belgradzie.

Zawodników łączy wiele. Obydwaj urodzili się w 1984 roku, od lat próbują dostać się do czołowej setki rankingi, dysponują też znakomitym podaniem i nie przepadają za długimi wymianami.

Na tym podobieństwa się kończą. Polak (142 miejsce w rankingu ATP, najwyższe w karierze) preferuje agresywne zagrania z głębi kortu, natomiast leworęczny Alex (167 pozycja, ale był 108 w 2007 roku) lubi atakować przy siatce.

Anglik (na zdjęciu) urodził się w Belgradzie jako Aleksa (póżniej zmienił imię na Alex). Gdy miał 8 lat wraz z rodzicami przeniósł się do Wielkiej Brytanii. Od lat mieszka w Londynie.

W najwyższym cyklu rozgrywkowym ATP Tour rozegrał 45 spotkań, ale odniósł w nich tylko 11 zwycięstw.

Od lat walczy głównie na poziomie challengerów. W nich spisuje się bardzo dobrze. Ma na koncie 9 tytułów: Manchester 2004, Nottingham 2005, Sunderland 2005, Wrexham 2006, Bergamo 2006, Shrewsbury 2006, Valencia (USA) 2007, Granby 2008 i Kolding 2009.

Alex – do startu w Belgradzie – nie zachwycał w tym roku dobrą formą. W Melbourne w eliminacjach Aussie Open pokonał Martina Slanara, ale przegrał z Marselem Ilhanem. W Heilbronn gładko uległ Thierry Ascione, a w Bergamo wygrał z Aleksandrem Sidorenką, ale nie sprostał Karolowi Beckowi. W stolicy Serbii uporał się z Julianem Reisterem i wielce zdolnym Filipem Krajinoviciem.

Michał wydaje się być faworytem meczu z Bogdanoviciem, choć musi zagrać lepiej w polu niż w pojedynku z Kindlmannem.

Obraz z Belgradu: Kliknij tutaj

Kategoria: