Mateusz Szmigiel nie zdołał awansować do turnieju głównego futuresa w portugalskim Faro.
Polak przegrał w czwartej rundzie kwalifikacji z 19-letnim Nikalą Scholtzem (RPA) 0:6, 6:2, 3:6. Zawodnik z Afryki nie jest obecnie notowany w rankingu ATP. W poprzednim sezonie był 22 juniorem świata.
– Warunki do walki były trudne. Wiało bardzo mocno. W pierwszym secie zupełnie sobie z tym nie radziłem. Robiłem mnóstwo błędów z forehandu, który jest moim najlepszym uderzeniem – mówi Mateusz. – W drugiej partii od razu odebrałem podanie rywalowi i zacząłem grać agresywniej. Wygrałem 6:2. Trzeci set był wyrównany, ale w końcówce Scholtz zagrał agresywniej. Przełamał mnie na 5:3 i utrzymał serwis. Miałem szansę na początku seta, aby go przełamać, gdyż miał zdecydowanie większe problemy przy serwisie niż ja, ale jej nie wykorzystałem.
Szmigiel wraz z Piotrem Gadomskim walczą jeszcze w deblu. Ich mecz z Holendrami Thomasem Schoorelem i Antalem Van Der Duimem został przerwany z powodu deszczu przy stanie 2:5.
