Urszula Radwańska startowała w turnieju WTA w Holandii.
W Topshelf Open (korty trawiaste, 235 tys. $) Polka (38 w światowej klasyfikacji) została rozstawiona z siódemką.
W pierwszej rundzie wygrała z Białorusinką Olgą Govortsovą (72). W 1/8 finału krakowianka zmierzyła się ze Słowaczką Magdaleną Rybarikovą (47).
Przy stanie 4:3 rywalka skreczowała. Ula przegrywała już 1:3. W meczu doszło do aż pięciu przełamań.
W 1/4 finału Polka przegrała z Belgijką Kirsten Flipkens (20) 4:6, 4:6. W każdym z setów była gorsza o breaka. W pierwszej partii doszło do pięciu przełamań (2:3 na korzyść Belgijki).
W drugiej Flipkens odebrała podanie Uli w szóstym gemie (2:4). Nieskutecznie serwowała na mecz (4:5), ale ponownie w kluczowym momencie przełamała Radwańską.
Krakowianka przed rokiem w Holandii była w finale. Straci więc w najbliższym rankingu 140 punktów.
Drabinka singla w Rosmalen – Kliknij tutaj