Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT: Świątek - Keys 6:1, 6:3; Rublev - Alcaraz 4:6, 6:3, 6:2; Fritz - F. Cerundolo 6:1, 3:6, 6:3; Auger-Aliassime - Sinner walkower.

Tenis. Powrót Uli Radwańskiej do kadry

Urszula Radwańska po sześcioletniej przerwie wróciła do reprezentacji Polski w Billie Jean King Cup.

W meczu play off biało-czerwonych z Brazylią w Hali na Skarpie w Bytomiu wystąpiła w singlu w drugim piątkowym pojedynku spotka się z Laurą Pigossi. W sobotę transmisja w Polsacie Sport News od godz. 12.

Duże emocje przed meczem w Bytomiu

– Na pewno są duże emocje związane z meczem. Faktycznie jest to mój pierwszy występ w reprezentacji od prawie sześciu lat. To taki duży powrót dla mnie i bardzo cieszę się, że dostałam powołanie od kapitana Dawida Celta. Oczywiście dam z siebie wszystko, będę z całych sił wspierała dziewczyny. Mam nadzieję, że jakoś uda nam się wygrać ten mecz. Nie będzie łatwo. Brazylijki nie mają wielkich nazwisk w składzie, ale są groźne i potrafią grać w tenisa. Po tostu trzeba wyjść na kort, zagrać swoje i wygrać mecz. Mam nadzieję, że sobie poradzimy – powiedziała Urszula Radwańska.

30-latka całą jesień pauzowała w wyniku kontuzji i operacji kolana. Wróciła na korty w styczni u i już w pierwszym starcie w styczniu, przeszła dwie rundy eliminacji, a w głównej drabince dotarła do półfinału mocno obsadzonego turnieju ITF 60 we francuskim Andrezieux-Boutheon.

Budowanie rankingu

Potem w lutym triumfowała w ITF 25 w Moskwie, a w marcu w finale imprezy tej samej rangi w Kazaniu. To pozwoliło jej zbliżyć się do drugiej setki rankingu WTA – jest obecnie 227 na świecie.

– W tym sezonie wróciłam po długiej, kilkumiesięcznej przerwie w grze. Było to związane z artroskopią kolana. Potem rehabilitowałam się, ale przez pandemię nie było dużo turniejów. Było to szczęście w nieszczęściu, ale trwało to dłużej niż myślałam. Wróciłam i zagrałam super we Francji, a potem dwa turnieje w Rosji. Trzy fajne turnieje w moim wykonaniu to dobre otwarcie sezonu. Mam nadzieję, że teraz będę kontynuować dobrą passę i poprawiać jeszcze bardziej swój ranking – podkreśla Ula.

– Moim głównym celem jest powrót do Top 100 w WTA, ale ciężko mi powiedzieć czy to uda się już w tym roku. Bardzo bym tego chciała, bo po przerwie czuję głód tenisa i bardzo bym tego chciała. Jeśli to się zdarzy jeszcze w tym roku, to będzie super. Wiadomo, im szybciej, tym lepiej. Ale jeśli nie, to będę cały czas konsekwentnie pracować i walczyć o punkty, żeby to się udało jak najszybciej – dodała Radwańska. 

Kolekcje damskich torebek

Kariera młodszej z sióstr Radwańskich przeplatana jest częstymi kontuzjami, operacjami, rehabilitacją i niełatwymi powrotami na kort po kilkumiesięcznych przerwach.

Od kilku lat krakowianka dzieli też swój czas między tenis i tworzeniem – posiadającej już swoją markę – kolekcji damskich torebek, sygnowanych jej imieniem nazwiskiem.

– Wciąż tenis jest dla mnie numerem jeden i wokół niego koncentruję większość uwagi, a jednocześnie, jako pani prezes prowadzę firmę. Zatrudniam ludzi, którzy dla mnie pracują i robią wiele rzeczy, ale wiadomo sama doglądam wiele spraw i podejmuję większość decyzji. Ta moja działalność bardzo mi pomagała w czasie kontuzji, gdy nie mogłam grać. Daje mi dużo przyjemności i pozwala zachować zdrowie psychiczne w normie, gdy się czeka i czeka na powrót do gry – powiedziała Radwańska.

– Jestem dumna, że udało mi się stworzyć swoją własną markę i pogodzić to z tenisem. Wierzę, że przede mną jeszcze wiele sukcesów nie tylko w biznesie, ale i na korcie. Stać mnie na wiele, bo byłam już w Top 30 i wierzę, że uda mi się znów wejść do czołówki i jakiś czas się tam utrzymać. nie będzie to łatwo, bo mam już swoje lata, a konkurencja młodych zawodniczek jest ogromna. Ale mam spore doświadczenie, które postaram się jak najlepiej wykorzystywać, żeby wrócić do czołowej setki rankingu WTA, a może nawet pięćdziesiątki Bardzo chciałabym znów móc grać w turniejach Wielkiego Szlema – zaznacza tenisistka.

Kategoria: Fed Cup