W Paryżu rozgrywany był drugi w tym sezonie wielkoszlemowy turniej Roland Garros 2021.
Zmagający się z urazem przedramienia Polak (20 ATP) przegrał z Holendrem Boticiem Van de Zandschulpem (154 ATP) 7:6 (5), 7:6 (4), 2:6, 2:6, 4:6. Iga Świątek (9 WTA) wygrała ze Słowenką Kają Juvan (101 WTA) 6:0, 7:5.
W drugim meczu Iga rozbiła Szwedkę Rebekę Peterson (60 WTA) 6:1, 6:1. W kolejnej rundzie pokonała Estonkę Anett Kontaveit (31 WTA) 7:6 (4), 6:0 (w pierwszym secie przegrywała 2:4).
W 1/8 finału Świątek wygrała z niespełna 19-letnią Ukrainką Martą Kostyuk (81 WTA) 6:3, 6:4. W ćwierćfinale przegrała z Marią Sakkari (18 WTA) 4:6, 4:6.
Magda Linette (45 WTA) była lepsza od Francuzki Chloe Paquet (251 WTA) 6:3, 6:3. W drugiej rundzie wygrała z liderką rankingu WTA – Australijką Ashleigh Barty (1 WTA) 6:1, 2:2 i krecz przeciwniczki.
W trzeciej rundzie Magda nie sprostała Tunezyjce Ons Jabeur (26 WTA) 6:3, 0:6, 1:6. Po zwycięstwie w pierwszej partii, Linette przegrała kolejnych 11 gemów.
Kamil Majchrzak (126 ATP) pokonał 18-letniego Francuza Arthura Cazaux (452 ATP) 6:4, 2:6, 6:4, 6:4. W drugiej rundzie przegrał z Norwegiem Casperem Ruudem (16 ATP) 3:6, 2:6, 4:6.
Debel w Paryżu
W deblu Polki grają u boku Amerykanek. Iga Świątek i Bethanie Mattek-Sands są rozstawione z nr 14. Wygrały z Francuzkami Aubane Droguet i Seleną Janicijevic (WC) 6:0, 6:1 oraz Niemką Anną-Leną Friedsam i Chinką Yafan Wang 7:5, 6:3. W trzeciej rundzie były lepsze od Tajwanki Su-Wei Hsieh i Belgijki Elise Mertens (nr 1) 5:7, 6:4, 7:5. Obroniły siedem piłek meczowych w czterech różnych gemach.
W ćwierćfinale Iga i Bethanie wygrały z Chorwatką Dariją Jurak i Słowenką Andreją Klepac (nr 11) 6:3, 6:2. W półfinale okazały się skuteczniejsze od Rumunki Iriny-Camelii Begu i Argentynki Nadii Podoroska 6:3, 6:4.
W finale przegrały z Czeszkami Barborą Krejcikovą i Kateriną Siniakovą (nr 2) 4:6, 2:6.
Magda Linette i Bernarda Pera pokonały Chilijkę Alexę Guarachi i Amerykankę Desirae Krawczyk (nr 5) 6:3, 6:7 (4), 6:3 oraz Kazaszkę Zarinę Diyas i Rosjankę Varvarę Grachevą 6:0, 6:2.
W kolejnych rundach wygrały z Czeszką Lucie Hradecką i Niemką Laurą Siegemund (nr 10) 7:6 (5), 7:6 (5) oraz Rosjanką Anastazją Pavlyuchenkovą i Kazaszką Eleną Rybakiną 7:5, 4:6, 6:2. W półfinale przegrały z Krejcikovą i Siniakovą 1:6, 2:6.
Alicja Rosolska i CoCo Vandeweghe nie sprostały Rumunce Andrei Mitu i Kazaszce Julii Putintsevej 6:3, 3:6, 2:6.
Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo zdecydowali się ponownie wystąpić razem. Byli rozstawieni z ósemką. Byli słabsi od Amerykanów Nicholasa Monroe i Francesa Tiafoe 3:6, 4:6.
Natomiast Hubert Hurkacz i Szymon Walków (wielkoszlemowy debiutant) przegrali z Hiszpanem Marcelem Granollersem i Argentyńczykiem Horacio Zeballosem (nr 4) 1:6, 1:6.
