Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski jutro o godz. 8 rano zagrają w finale turnieju Shanghai Rolex Masters.
Polacy osiągnęli trzy finały w trzy tygodnie. Tym razem w prestiżowej imprezie w Chinach.
Stoczyli w półfinale trudny pojedynek z duetem Łukasz Kubot/Oliver Marach.
– To był bardzo wyrównany mecz. W drugim secie chyba za bardzo się rozlużniliśmy – mówił Marcin Matkowski po meczu. – Ale supertie-break już kontrolowaliśmy od początku. Zaczęliśmy bardzo dobrze serwować i czuliśmy że mecz nam nie ucieknie.
– W pierwszym secie byliśmy zdecydowanie lepsi, mimo że o mało go nie przegraliśmy – śmieje się Fryta. – W drugim oni zaczęli grać fantastycznie a my zbyt rozlużnieni nie potrafiliśmy sie przeciwstawić, szwankował wolej. W tiebreaku kluczem do zwycięstwa był nasz serwis, który wreszcie zaczął funkcjonować tak jak trzeba – przyznaje Fyrstenberg.
Mecz finałowy z austriacko-hinduską parą Melzer/Paes będzie można obejrzeć za darmo w internecie na oficjalnej stronie ATP.
– Cieszę się, że ATP tak promuje debel i udostępnia sygnał za darmo. Wreszcie Polacy będą mogli nas obejrzeć w akcji – uśmiecha się Fryta.
Przed finałem Polscy debliści nie chcą spekulować.
– Mam nadzieję, że w końcu wygramy jakiś finał. chociaż zdaję sobie sprawę że nie będzie łatwo – dodaje Matkowski. – Do trzech razy sztuka.
Link do transmisji – http://www.firstrow.net/watch/32528/2/watch-melzer-/-paes-vs-fyrstenberg-/-matkowski-(atp-shanghai).html