Polski Tenis

WYNIKI

MADRYT: Świątek - Sabalenka 7:5, 4:6, 7:6 (7); Rublev - Fritz 6:4, 6:3; Auger-Aliassime - Lehecka 3:3 i krecz Czecha. 

Hurkacz gotowy do gry w Bytomiu

Hubert Hurkacz po powrocie z USA do Polski ze spokojem przygotowuje się do startu w mistrzostwach Polski.

– Cieszę się, że po tak długim czasie poza domem wróciłem wreszcie do kraju. Tęskniłem za rodzina i znajomymi/ Długo mnie tu nie było i nie widziałem się z nimi przez kilka miesięcy – mówi Hurkacz. 

94. mistrzostwa Polski odbędą się w Bytomiu (13-19 lipca). Hubert będzie największą gwiazdą zawodów. 

Pierwszy turniej

– Do mistrzostw Polski jest kilka dni, więc mam czas na odpoczynek i spokojne przygotowanie się do gry w Bytomiu. To będzie pierwszy regularny turniej w tym roku po przerwie spowodowanej pandemią, bo miałem ostatnio okazję grać tylko w imprezach pokazowych. Start w Bytomiu zapowiada się ciekawie i będę się starał osiągnąć jak najlepszy wynik – podkreśla nasz najlepszy tenisista. 

Spotkanie z kolegami

Czy obawia się rywali, którzy ogrywali się i budowali formę w rywalizacji o punkty?

– Obserwowałem trochę – co prawda na odległość – jak grają koledzy przed mistrzostwami i widać, że niektórym bardzo dobrze idzie po powrocie na korty. Widać, że powoli większość łapie formę i wraca do rytmu, więc w Bytomiu zapowiadają się ciekawe mecze. Pomysł na organizację cyklu LOTOS PZT Polish Tour dla krajowej czołówki jest świetnym rozwiązaniem. Daje możliwość ogrania się i walki na punkty przed wznowieniem międzynarodowego touru. A to ważne, bo zupełnie inną rzeczą są nawet najcięższe treningi, a inną możliwość walki na korcie z innymi. Poza tym cieszę się z powrotu, bo w Bytomiu będę miał okazję do spotkać się na jednym turnieju z tenisistami, których znam od lat – wyjaśnia Hurkacz.

Nawierzchnia nie jest problemem 

Czy przejście na nawierzchnię ziemną po takiej długiej przerwie stanowi większy problem?

– Nie, ponieważ przez ten długi czas przerwy dużo pracowałem ze swoim trenerem Craigiem Boyntonem nad wzmocnieniem fizycznym, poprawą swojej gry, szlifowaniem poszczególnych elementów. Ciekawe jak to się wszystko ułoży w mojej grze. No i teraz po przyjeździe mam kilka dni na potrenowanie na mączce. Myślę, że będzie dobrze, bo jestem przygotowany do gry po intensywnym cyklu treningowym w USA – kończy wrocławianin. 

Kategoria: PZT