Agnieszka Radwańska planuje w przyszłym tygodniu start w dużym turnieju w Tokio, a w następnym w Pekinie.
Polka ma w Azji do obrony 1050 punktów w rankingu WTA. Za półfinał w stolicy Japonii, w którym uległa Marii Szarapowej – 350. W Pekinie za finał, przegrany z Swietłaną Kuznetsową – 700.
Jak sie jednak okazuje gra Agnieszki w tych imprezach nie jest pewna. Od kilku tygodni bowiem zmaga się z kontuzją stopy. Konkretnie chodzi o złamaną małą kostkę palca w lewej stopie.
Zdaniem lekarzy jest to wynik przeciążeń zwiazanych z grą. Na razie nie podjęto decyzji o operacji. Agnieszka w poniedziałek wyleciała już do Azji.
Na miejscu Isia zdecyduje, czy mimo urazu zagra w Japonii i Chinach. Oba turnieje są obowiąkowe dla zawodniczek z pierwszej dzisiątki rankingu.
Rezygnacja wiązać się będzie z karą finansową. Chyba, że Radwańska otrzyma zwolnienie od oficjalnego lekarza WTA Tour.
Jeżeli krakowianka zagra to będzie korzystać ze specjalnych wkładek ortopedycznych, które będą chronić stopę i odciążą palce.