Agnieszka Radwańska zagra jutro o awans do 3. rundy Roland Garros z Jarosławą Szwedową (na zdjęciu) z Kazachstanu.
Faworytką spotkania jest Polka, ale o zwycięstwo nie będzie łatwo. Dziewczyny spotykały się dotychczas dwa razy. Isia wygrała 6:4, 6:2, w US Open w 2008 roku. W ich ostatnim meczu, w tegorocznym Miami, także lepsza była Polka 6:1, 6:4.
22-letnia Jarosława urodziła się i nadal mieszka w Moskwie. Reprezentuje jednak barwy Kazachstanu. Ma świetne warunki fizyczne (181 cm wzrostu).
Jarosława była zdolną tenisistką do lat 18 (13 miejsce na świecie). Dotarła do finału debla French Open juniorek. Zwyciężyła w jednym zawodowym turnieju. Była najlepsza w hinduskim Bangalore w 2007 roku. W finale pokonała Włoszkę Marę Santangelo.
Szwedowa ma świetne wspomnienia z gry w Polsce. Jako niespełna 16-latka wygrała w Warszawie futuresa, po drodze pokonując m.in. Klaudię Jans.
W tym sezonie godne odnotowania są półfinały w Pattaya City i Barcelonie. W rankingu WTA Jarosława zajmuje 36 lokatę. Najwyżej była 34 w maju tego roku. Jest też dobrą deblistą (58 pozycja, a przed rokiem nawet 33).
Szwedowa w ostatnich turniejach gry podwójnej jest partnerką Alicji Rosolskiej. Dzisiaj przegrały mecz 1. rundy w Paryżu.