Ania Korzeniak z powodzeneim kontynuuje starty we Włoszech. W tym tygodniu gra w challengerze we Florencji.
Rywalką Korzeniak w pierwszym meczu była Martina Caciotti, która otrzymała od organizatorów ”dziką kartę”. Ania wygrała 6:0, 6:2.
W meczu o ćwierćfinał dojdzie do spotkania z Anastasię Pivovarovą. Będzie to okazja dla rewanżu dla 19-letniej Rosjanki (182). Polka pokonała ją kilka dni temu w 1/4 finału challengera Brescii. Anastasia jest rozstawiona z 6.
Drabinka
Pierwsza runda: (1) Chakhnashvili – Pochabova; Beltrame – Soler-Sola; Korzeniak – Caciotti 6:0, 6:2; (6) Pivovarova – Caregar 6:2, 6:1; (4) Bovina – Fedossova; Pekhova – Frlicka 6:4, 6:0; Spremo – Zanchetta 3:6, 7:6, 6:4; (5) Schruff – Jing-Jing Lu 6:1, 6:1; (8) Yi-Miao Zhou – Burgic 7:6, 6:0; Ani – Zander 6:2, 6:2; Vongsouthi – Gronert 7:6, 6:2; (3) Xinyun Han – Ungur; (7) Cavaday – J. Mayr; E. Mayr – Beygelzimer; Palkina – Remondina; Confalonieri – (2) Marino 7:6, 1:6, 6:4.
W turnieju gry podwójnej startowały dwie inne Polki. Magda Kiszczyńska z Rumunką Lianą-Gabrielą Ungur w pojedynku ćwierćfinałowym uległy parze kanadyjsko-francuskiej Rebecca Marino i Stephanie Vongsouthi 5:7, 1:6. W pierwszej rundzie pokonały Włoszki Valentine Confalonieri i Erikę Zanchettę 6:1, 6:7, 11:9.
Kasia Kawa w parze z Bułgarką Zafirovą w pierwszej rundzie przegrały z duetem chińsko-białoruskim Jing-Jing Lu i Poliną Pekhovą 3:6, 1:6