Polki startowały w challengerach ITF w Europie, Azji i Ameryce Północnej.
Joue-Les-Tours
Urszula Radwańska zdecydowała się na występ w 10. Open GDF SUEZ de Touraine (korty twarde w hali, 50 tys. $).
W przeszłości w tych zawodach triumfowały m.in. Roberta Vinci, Alisa Riske, Monica Puig czy Mirjana Lucic-Baroni.
U. Radwańska pokonała Austriaczkę Tamirę Paszek 6:3 i krecz rywalki oraz Francuzkę Constance Sibille 6:3, 6:0. W ćwierćfinale wygrała z Włoszką Giulią Gatto-Monticone 6:4, 3:6, 7:6 (1), a w półfinale z Rumunką Andreą Mitu 7:5, 6:4.
W niedzielnym finale krakowianka przegrała z Niemką Cariną Witthoeft 3:6, 6:7 (6). W tie-breaku drugiego seta prowadziła już 6:3.
Makinohara
Magdalena Fręch wybrała się do Japonii na Gosen Cup Swingbeach International Ladies Open (sztuczna trawa, 25 tys. $).
W kwalifikacjach pokonała Japonkę Kisę Yoshiokę 6:3, 6:1. W meczu o awans do głównej części turnieju wygrała z Japonką Eimi Friant 6:1, 6:0.
W niej wygrała z Japonką Kyoką Okamurą 6:1, 7:5 i Czarnogórką Aną Veselinovic 6:1, 5:7, 7:6 (4). W ćwierćfinale przegrała z Niemką polskiego pochodzenia Tatjaną Marią (dawniej Malek) 1:6, 1:6.
Bangkok
Sandra Zaniewska drugi tydzień z rzędu grała w stolicy Tajlandii. W Singha – BEC Tero ITF Women Circuit 2 (korty twarde, 25 tys. $) uniknęła walki w eliminacjach.
Pokonała Rosjankę Irinę Khromachevą 6:2, 6:1, ale przegrała z Chinką Chang Liu 2:6, 2:6.
Goyang
Nadal w Azji przebywa Magda Linette. Była najwyżej rozstawiona w ITF NH Nong Hyup Goyang Women’s Challenger Tennis (korty twarde, 25 tys. $).
Pokonała Koreanki Se Jin Lee 6:0, 6:2 i Ji-Hee Choi 6:1, 6:2. W ćwierćfinale wygrała z Rosjanką Anastazją Pivovarovą 6:4, 3:6, 6:3.
W półfinale była skuteczniejsza od Koreanki Sung-Hee Han 7:5, 6:4. W meczu o tytuł wygrała z Czeszką Renatą Voracovą 6:3, 3:6, 6:3.
Florence
Starty w Ameryce Północnej kontynuuje Justyna Jegiołka. W McLeod for Health Florence Open (korty twarde, 25 tys. $) przegrała z kwalifikantką z Grecji Despiną Papamichail 5:7, 6:4, 1:6.
W grze podwójnej Jegiołka i Japonka Miharu Imanishi nie sprostały Amerykankom Danielle Lao i Ken Wong 0:6, 3:6.