Polski Tenis

WYNIKI

STUTTGART WTA 500: Rybakina - Kostyuk 6:2, 6:2; Chan/V. Kudermetova - Eikeri/Neel 4:6, 6:3, 10:2; ROUEN WTA 250: Stephens - Linette 6:1, 2:6, 6:2; OEIRAS WTA 125: Lamens - Tauson 6:4, 5:7, 6:4; BARCELONA ATP 500: Ruud - S. Tsitsipas 7:5, 6:3; M. Gonzalez/Molteni - Nys/J. Zieliński 4:6, 6:4, 11:9; MONACHIUM ATP 250: Struff - Fritz 7:5, 6:3; Bhambri/Olivetti - Mies/Struff 7:6 (6), 7:6 (5); BUKARESZT ATP 250: Fucsovics - Navone 6:4, 7:5; Doumbia/Reboul - Heliovaara/Patten 6:3, 7:5.

Czarnogórzec na drodze Przysiężnego

Michał Przysiężny dziś walczył w Kazaniu z Goranem Tosiciem o półfinał halowego challengera.

Polak (na zdjęciu) jest rozstawiony z numerem 2 (186 miejsce w rankingu ATP). W drodze do ćwierćfinału pokonał dwóch zdolnych Rosjan: Andreja Kuznetsova 6:4, 6:3 i Jewgienija Kirillova 3:6, 6:2, 7:6.

Zaskoczeniem jest dobra postawa Czarnogórca. Najpierw wygrał najpierw z mocno serwującym Michaiłem Ledovskikhem (Rosja) 6:4, 3:6, 7:6, a w drugim meczu Ukrainiec poddał mecz przy stanie 6:1, 2:1 dla Tosicia.

Goran ma już 27 lat i jest o ponad sto pozycji niżej w rankingu (299) od „Ołówka”. Ma niewielkie doświadczenie na poziomie challengerów. Występował w nich sporadycznie. W Kazaniu osiągnął dopiero drugi ćwierćfinał na tym poziomie rozgrywek ATP (pierwszy był w Banja Luce we wrześniu 2009 roku).

Przez większość kariery występował w satelitach. W poprzednim sezonie wygrał cztery takie imprezy – po dwie w Serbii i we Włoszech.

2010 rok rozpoczął w Doha. W Katarze wygrał z reprezentantem Kuwejtu Abdullahem Magdasem 6:4, 6:2, ale gładko przegrał z Michaiłem Kukushkinem (Kazachstan) 4:6, 1:6. W Melbourne zadebiutował w eliminacjach turnieju wielkoszlemowego. Sprawił jedną niespodziankę. Pokonał Ilię Bozoljaca (Serbia) 6:4, 0:6, 6:2, by ulec Słoweńcowi Blazowi Kavciciowi 2:6, 2:6.

Po powrocie do Europy spróbował sił w satelicie w Stuttgarcie. Uporał się z Niemcem Richardem Beckerem 6:3, 6:3, ale Czech Jan Mertl okazał się dla niego za mocny 4:6, 2:6.

Czarnogórzec dysponuje bardzo skutecznym podaniem. Dobrze czuje się w wymianach. O jego możliwościach przed rokiem przekonał się Dawid Olejniczak, który przegrał w Sarajewie z Tosiciem 3:6, 5:7. Jednak to Michał jest faworytem tego spotkania. Ma zdecydowanie więcej atutów od rywala.

Kategoria: